aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Transport śmierci

29 października 2003

45 prosiąt zdechło podczas transportu do fermy w pobliżu Siemiatycz. W Michałowie nastolatek brutalnie zabił kota. Przypadków znęcania się i mordowania zwierząt jest coraz więcej, ale wciąż tylko nieliczne osoby są karane z tego powodu.

Mieszkaniec jednej z podsiemiatyckich wsi na potrzeby prowadzonej fermy zamówił tysiąc prosiąt w Starachowicach. Przedwczoraj rano dotarł do niego transport. Podczas rozładunku ciężarówki okazało się, że 45 prosiąt nie przeżyło drogi, a 18 jest rannych.

Policjanci zatrzymali ciężarówkę w pobliżu Łosic.

Oględziny samochodu i przyczepy wykazały, że prosięta były przewożone w skandalicznych warunkach – mówi sierżant Małgorzata Reducha z zespołu prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku. – W samochodzie brakowało przegród, odpowiedniej ściółki i zabezpieczenia przed niskimi temperaturami. Część z nich mogła się udusić, inne zostały zadeptane lub zamarzły.

Zemsta na zwierzętach

Siematyccy policjanci prowadzili w przeszłości sprawy, dotyczące znęcania się nad zwierzętami w gospodarstwach wiejskich. W ub.r. 12-letni mieszkaniec jednej z podsiemiatyckich wsi odrąbał siekierą łapy psu podwórzowemu, a obuchem siekiery tłukł po łbie kozę. W ten sposób chciał odreagować złość na ojca, który się powiesił. Pies i koza były ulubionymi zwierzętami ojca.

Podobnym okrucieństwem wykazał się w miniony piątek 15-latek z Michałowa. W obecności innych dzieci, na boisku szkolnym chwycił kota za ogon i uderzył nim o ścianę. Następnie zmiażdżył butami głowę zwierzęcia, a potem przycisnął ciało koszem na śmieci.

Głodzone i zaniedbane

W tym roku z ustawy o ochronie zwierząt wszczęto też postępowanie przeciw właścicielowi suwalskiej hodowli psów, który głodził zwierzęta, a także przeciw rolnikowi spod Łomży zaniedbującenu swój inwentarz.

W sumie do końca września br. podlaska policja wszczęła 31 postępowań dotyczących znęcania się nad zwierzętami. Takich przypadków jest znacznie więcej, ale spraw trafia do białostockich prokuratur zaledwie kilka rocznie. Najgłośniejszym procesem była sprawa kierownika białostockiego schroniska dla zwierząt i dwóch lekarzy weterynarii. Doniesienie do prokuratury złożył Podlaski Inspektorat Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Zarzucił m.in., że w schronisku „Azyl” usypianych jest bez powodu wiele psów. W ub.r. Sąd Rejonowy w Białymstoku uniewinnił pracowników schroniska od zarzutów. Wyrok jest nieprawomocny.


POWIĄZANE

Dobrze utrzymana, produktywna krowa powinna cielić się co roku. Oznacza to, że z...

- Zrównoważona produkcja, m.in. mleka i wołowiny, do której dąży Europa, musi uw...

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowany został projekt rozporządzenia...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę