aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Żegnaj krówko

29 sierpnia 2002

Produkcja wołowiny od trzech lat jest nieopłacalna. Dlatego większość rolników odchodzi od chowu bydła.

Prawie połowa cieląt trafia do uboju, a nie do dalszej hodowli. W tej sytuacji tylko wzrost cen żywca mógłby zachęcić rolników do zwiększenia stada. Niestety ceny zamiast rosnąć wciąż spadają. W ostatnich tygodniach przynajmniej o 20-30 gr za kilogram. To skutki wykrycia w naszym kraju drugiego przypadku choroby BSE. 

Zakłady nie chcą odbierać krów rzeźnych, a rolnicy jakby na przekór właśnie teraz chcą odstawić znacznie więcej zwierząt. Przetwórcy przekonują hodowców aby wstrzymali się, szczególnie teraz kiedy zwierzęta  przebywają na pastwiskach (w związku z czym koszty utrzymania są niewielkie).

Na Podkarpaciu, gdzie tradycje uboju bydła i przerobu wołowiny są duże, rolnicy bez problemu mogą sprzedać młode bydło i jałówki. Znacznie gorzej jest tam gdzie ubojni brak.

Czyżby z naszego wiejskiego krajobrazu miała zniknąć skubiąca trawę krówka? 


POWIĄZANE

Dobrze utrzymana, produktywna krowa powinna cielić się co roku. Oznacza to, że z...

- Zrównoważona produkcja, m.in. mleka i wołowiny, do której dąży Europa, musi uw...

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowany został projekt rozporządzenia...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę