Od połowy stycznia przedsiębiorstwa ogłaszające przetargi w niektórych branżach, będą mogły poddać się procesowi atestacji, co pozwoli im uzyskać "świadectwo solidności" i zwolni je z wielu procedur biurokratycznych - poinformował wiceprezes Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) Włodzimierz Dzierżanowski.
Podczas poniedziałkowego seminarium "Procedura atestacji" wiceprezes poinformował, że atestacja to rodzaj kontroli zewnętrznej, dotyczącej praktyk stosowanych w danej firmie i prowadzonej przez atestatorów. Świadectwo atestacji będzie ważne przez trzy lata. Atestatorami mogą zostać osoby, które przejdą egzamin weryfikujący ich fachowość i niezależność. Ok. 17 grudnia zostanie przeprowadzony egzamin ze znajomości polskiego i europejskiego prawa zamówień publicznych, do którego zgłosiły się 93 osoby.
Proces atestacji dotyczyć będzie zamawiających sektorowych, czyli podmiotów prowadzących działalność w sektorze wydobywczym, gospodarce wodnej, transporcie, energetyce oraz telekomunikacji. Jak przyznał wiceprezes, mimo iż wprowadzenie atestacji jest wymogiem prawa europejskiego, w krajach UE jest ona stosowana w bardzo małym stopniu. Dlatego, aby polscy zamawiający chętniej poddawali się weryfikacji, w polskim prawie zostaną stworzone dla nich dodatkowe zachęty. Podmiot, który uzyska świadectwo atestacji, będzie zwolniony przez trzy lata z niektórych przepisów, jak np. kontrola ex ante przeprowadzana przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych po zakończeniu postępowania. Nie będzie też obowiązku udziału niezależnego obserwatora przy pracach komisji przetargowej – powiedział Dzierżanowski.
Jestem przekonany, że dzięki świadectwu do zamawiającego będą zgłaszać się lepsi wykonawcy – dodał. Jego zdaniem, zamawiający może liczyć też na oszczędności, ponieważ będzie zwolniony z obowiązku publikacji ogłoszeń o zamówieniu w prasie ogólnopolskiej. Zamawiający nie uzyska jednak świadectwa atestacji, jeśli w poprzednio udzielanych przez niego zamówieniach powstały uchybienia. O świadectwo będzie się mógł ubiegać za dwa lata. Dzierżanowski zaznaczył, że cena za przeprowadzenie procesu atestacji będzie ceną rynkową, a UZP nie będzie ingerować w ceny tych świadczeń. Jednak według niego, nie powinna ona przekroczyć 10 tys. zł. Nowa ustawa Prawo zamówień publicznych, która weszła w życie 2 marca tego roku, wprowadziła bardzo ścisłą kontrolę zamówień o najwyższej wartości - powyżej 5 mln euro w przypadku dostaw i usług oraz powyżej 10 mln euro na roboty budowlane.
Ustawa zakłada m.in., że w przypadku tych zamówień prace komisji przetargowej będzie obserwował niezależny obserwator. Dodatkowym zabezpieczeniem będzie kontrola, którą prezes UZP przeprowadzi przed podpisaniem umowy o zamówienie (kontrola ex ante).