aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Burze, huragany i gradobicie nad polskimi polami i nie tylko

27 lipca 2015
W minioną niedzielę (tj. 19.07.2015 r.) od zachodu, przez niemal całą Polskę, przeszła wielka, czarna chmura, powodując duże zniszczenia. Na terenach dotkniętych burzami i huraganami trwa szacowanie strat. Według danych przekazanych przez premier Ewę Kopacz wynika, że największe straty żywioł spowodował w województwach mazowieckim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, dolnośląskim i opolskim.

Polska Izba Ubezpieczeń (PIU), dwa dni po zdarzeniu, poinformowała, że do ubezpieczycieli zgłoszonych zostało łącznie około 12 tys. szkód. Do najczęstszych należały: uszkodzenia budynków wskutek silnego wiatru, zalanie mieszkań i domów wskutek deszczu, uszkodzenia samochodów oraz co mniej spektakularne a bardzo kosztowne - zniszczenia upraw. 

W samych uprawach, tyko w Concordii Ubezpieczenia odnotowanych zostało około 1300 zgłoszeń związanych z weekendowymi anomaliami pogodowymi.

– Niemal wszyscy nasi rzeczoznawcy rolni pracują już na polach. Dzięki takiemu rozwiązaniu rolnicy mają pewność, że ich szkody zostaną zlikwidowane tak szybko i solidnie, jak to możliwe – mówi Bernard Mycielski zarządzający likwidacją szkód rolnych w Concordii Ubezpieczenia. I dodaje – Z naszych pierwszych obserwacji wynika, że do największych zniszczeń na polach doszło w rejonie Namysłowa, Środy Śląskiej oraz na pograniczu województwa kujawsko-pomorskiego, Mazur oraz Konina, Ciechanowa. Na niektórych polach straty sięgają nawet 100 proc.

Straty w uprawach są dotkliwe, ponieważ zarówno zboża, jak i rzepak znajdują się  w tym momencie w bardzo wrażliwej fazie rozwojowej. Opady gradu w połączeniu z porywistym wiatrem były tak silne, że w niektórych przypadkach ścinał kolby kukurydzy z łodyg.
Concordia Ubezpieczenia, jak zwykle w takich przypadkach, uruchomiła specjalne procedury, uwzględniające specyfikę pracy rolnika.
– W pierwszej kolejności nasi rzeczoznawcy pojawiają się na polach, na których liczy się czas…, tj. na polach wymagających już zbiorów rzepaku i zbóż. W dalszej kolejności będziemy szacować straty w kukurydzy i burakach. Dzięki takiemu rozwiązaniu cały proces likwidacji szkód rolnych przebiegać będzie płynnie, nie powodując zastoju w działalności rolników – podsumowuje Bernard Mycielski.

POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę