Rynek ropy nie pozostaje obojętny na sytuację na światowych parkietach finansowych. Chociaż cena baryłki amerykańskiej ropy Brent wróciła już w okolice 90 dolarów, to w zeszłym tygodniu odnotowała spore spadki.
85 dolarów za baryłkę to najniższy poziom z zeszłego tygodnia. Na taką sytuację nie narzekają konsumenci, bo tańsza ropa, oznacza dla nich tańsze paliwo. A na reakcję branży paliwowej, niestety nie polskiej, nie trzeba było długo czekać. Przeceny gościły w cennikach zachodnich rynków codziennie.
W kraju było spokojnie, bo odczuwalnym zmianom szkodził dolar – raz tracący, raz umacniający się do złotego. Krajowe cenniki nie zmieniły się wiele, ale co powinno ucieszyć kierowców – póki co drożej nie będzie.
Na obniżki na stacjach paliwowych na razie nie ma co liczyć. Tylko zdecydowane obniżki w Europie Zachodniej mogą wpłynąć na korekty w dół na polskich stacjach. Za litr najpopularniejszej benzyny trzeba zapłacić średnio 4 złote 27 groszy. Cena oleju napędowego wciąż przekracza 4 złote, notowania autogazu nie zmieniły się.
Średnie ceny paliw
stacje benzynowe zł/l
Pb 98 4,52
Pb 95 4,27
ON 4,03
LPG 2,27