A_BIO_AGRO_950

Rosja grozi embargiem na całe unijne mięso po przyjęciu Rumunii i Bułgarii

24 listopada 2006

Rosja zagroziła, że w związku z przyjęciem z początkiem przyszłego roku Rumunii i Bułgarii do Unii Europejskiej, wprowadzi embargo na import produktów zwierzęcych z całej UE - potwierdziła w środę Komisja Europejska.

Rosja zapowiedziała taki krok w liście wysłanym do Brukseli 3 listopada - dziesięć dni przed tym, jak Polska zagroziła zablokowaniem negocjacji UE-Rosja w sprawie nowego globalnego porozumienia, żądając zniesienia embarga wprowadzonego przez Rosję rok temu na import niektórych polskich artykułów rolnych.

Jak poinformowała Komisja Europejska, Rosja wyraziła obawy o przestrzeganie w Rumunii i Bułgarii odpowiednich standardów weterynaryjnych, w związku z występującymi tam ogniskami niektórych chorób zwierzęcych (tzw. "niebieski język" i świńska gorączka) i o to, czy rumuńskie albo bułgarskie mięso nie trafi do Rosji za pośrednictwem innych krajów UE.

Rosja zażądała od UE przede wszystkim "odizolowania" eksportu bułgarskiej wieprzowiny. "Jeśli zostaną wprowadzone odpowiednie procedury w celu odizolowania eksportu bułgarskiej wieprzowiny, nie będzie potrzeby ograniczenia eksportu pochodzącego z reszty krajów UE" - oświadczył ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow.

Rzecznik komisarza Markosa Kyprianu odpowiedzialnego za sprawy zdrowia i ochrony konsumentów, Philip Tod, powiedział, że KE uważa ewentualne embargo za "całkowicie nieuzasadnione". "Te środki nie będą usprawiedliwione ani konieczne ze względów weterynaryjnych" - powiedział.

Komisja Europejska wysłała list do rosyjskich władz, wyjaśniając, że przyjęcie Rumunii i Bułgarii nie oznacza wzrostu zagrożenia dla konsumentów mięsa produkowanego w UE. Napisała też, jakie kroki przedsięwzięła, by wyeliminować zagrożenie w związku z chorobami wykrytymi w Bułgarii i Rumunii. Chodzi m.in. o zakaz importu wieprzowiny z Rumunii i Bułgarii, który będzie utrzymany także po wejściu tych krajów do UE.

"Mamy nadzieję, że zastosowane środki usatysfakcjonują stronę rosyjską" - powiedział Tod.

Rocznie import produktów pochodzenia zwierzęcego z UE do Rosji wart jest 1,7 mld euro (dane z 2005 roku).

Otoczenie komisarza Kyprianu przypomina, że podobne zastrzeżenia Rosja zgłaszała przy okazji ostatniego rozszerzenia UE w 2004 roku. Wówczas sprawę udało się załatwić dzięki wymianie listów na linii Moskwa-Bruksela. Jednocześnie jeden z przedstawicieli KE wyraził oczekiwanie, że ze względu na negocjacje w sprawie swojego wstąpienia do WTO, Rosja będzie się zachowywać w sposób "racjonalny i wyważony".


POWIĄZANE

Małgorzata Bojańczyk, Dyrektor Generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin...

W Światowy Dzień Gleby doceniamy ten żywy ekosystem, który wspiera i chroni nasz...

Nowe badanie PAN Europe (Pesticide Action Network) ujawnia wysoki poziom toksycz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę