aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Wstydliwe choroby w administracji

29 kwietnia 2003

Szansa jest, reszta zależy od nas - tak najkrócej można podsumować debatę o sytuacji Podlasia wobec integracji Polski z Unią Europejską, która w poniedziałek odbyła się w Białymstoku. Rozmawiano o chorobach dręczących polską administrację i sposobach racjonalnego wykorzystania unijnych pieniędzy. Co, jak się okazuje, wcale nie będzie łatwe.

Debatę zorganizował dziennik "Rzeczpospolita", a przy stole prezydialnym w auli Akademii Medycznej zasiedli: Krzysztof Janik, minister spraw wewnętrznych i administracji; Jan Truszczyński, główny negocjator Polski i Barbara Kudrycka, rektor WSAP w Białymstoku.

To nie jest tak, że Podlasie leży na końcu świata – przekonywał minister Krzysztof Janik. Jesteście ważnym regionem dla republik nadbałtyckich i krajów skandynawskich. To dla was wielka szansa  – podkreślał.

Drugą szansą na rozwój ma być zewnętrzna granica Unii. Minister obiecał, że po skończeniu przebudowy przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej powstaną małe, lokalne przejścia graniczne, które ożywią środowiska lokalne. 
Uszczelnianie granicy nie ma nic wspólnego z ograniczaniem normalnego ruchu granicznego – zapewniał minister. Granica ma być szczelna, czyli niemożliwa do przekroczenia przez osoby niepożądane, a nie przez innych obywateli .

Dużo bardziej konkretny był Jan Truszczyński, główny negocjator Polski. Jako niezbędne dla rozwoju Podlasia wymienił budowę dróg i rozwój komunikacji. Nie ukrywał też, że sporo się trzeba będzie natrudzić, by wykorzystać przyznane nam przez Unię pieniądze – już dziś wiadomo, że będzie to ponad 400 mln zł.

Trzeba więc szczególnie dbać o jakość strategii województwa i jakość projektów, które mają być finansowane przez Unię. Czas pokaże, czy obowiązująca dziś na Podlasiu strategia sprawdzi się – mówił Truszczyński. W wykorzystywaniu pieniędzy mogą nam przeszkodzić "administracyjne choroby": brak konkurencji między administracjami i samorządami różnych regionów oraz brak współpracy administracji różnych szczebli.

Dużo więcej może zyskać konsorcjum kilku gmin lub marszałek z wojewodą niż każdy z nich oddzielnie  – podkreślała Barbara Kudrycka, rektor Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Białymstoku.


POWIĄZANE

Łączna powierzchnia uprawy kukurydzy w Polsce w roku 2023 przekroczyła 1,8 mln h...

MSD Animal Health zaprasza do konkursu “Pignnovation Award”  Udział mogą wziąć u...

Rada Polityki Pieniężnej podjęła wczoraj decyzję o utrzymaniu stóp procentowych ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę