aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Zbiornik łez

5 stycznia 2016
Jak jest suchy rok to wszystko wypala, a jak mokry zalewa. Czy taka jest rola zbiornika retencyjnego? Tym razem o powody powodzi pytają rolnicy z gmin Jedlińsk.
Zalane łąki i pastwiska. To efekt drugiej już w tym roku powodzi, która dotknęła mieszkańców Lisowa. Co mamy dać naszym krowom – pytają rolnicy.

Michał Gruszka - Lisów: „Tydzień czasu już trzymam krowy w oborze, bo nie mam gdzie wygnać, bo mam wszystkie pastwiska zalane. Miałem skoszone 2 hektary na siano i odpłynęło to siano razem z wodą, która wylała teraz.”

Ireneusz Potera - Lisów: „To wszystko jak państwo widzą stoi. Naniosło kupę brudu, kupę szlamu. To wszystko jest siwe. Krowy wychodzą nie chcą w ogóle tego wąchać.” Rolnicy stracili nie tylko pasze. Z dnia na dzień maleją ich dochody ze sprzedaży mleka.

Karol Potera – Lisów: „Na samym zbiorniku na mleku to jest 100 litrów mniej, czyli 1,12 za litr to jest 112 złotych.”

A to nie wszystkie problemy. Na straty trzeba spisać nawet te łąki, które nie zostały zalane.

Łukasz Potera – Lisów: „Drogi są zniszczone. Na przykład ta droga co idzie to 2, 3 tygodnie się niczym nie przejedzie, bo nie można ani przejechać ani przejść, to wszystko zamuliło.”

Zdaniem rolników wszystkiemu winne są wieloletnie zaniedbania. Nie czyszczone rowy i rzeki, brak koordynacji na poszczególnych piętrzeniach. Ale największy problem to zbiornik wodny w Domaniowie.

Michał Gruszka - Lisów: „Jak są duże opady deszczu to są tez duże spusty wody ze zbiornika. Nie zatrzymuje fali.”

Bo zbiornik bardziej pełni funkcję rekreacyjną, niż retencyjną.

Łukasz Potera – Lisów: „Jakby był trzymany 1/3 stan wody to tą wodę praktycznie mógłby przyjąć, ale jak jest trzymany na takim poziomie, że rezerwy mają tylko metr wysokości z 7 to ile może on przyjąć?”

Marek Janiec – Piaseczno: „Nam chodzi głównie oto, żeby takie rzeczy gdy następuje spuszczanie wody bylibyśmy uprzedzani, czy telefonicznie, czy przez wójta czy radnego no nikt o niczym nie wiedział woda została spuszczona.”

Piotr Okleja - Urząd Gminy w Jedlińsku: „Jak zaczęła wychodzić woda z Radomki, to wtedy zaczęły przychodzić informacje z Domaniewa, że mogą być większe zrzuty.”

Tłumaczenie urzędników wojewódzkiego zarządu melioracji i urządzeń wodnych jest długie i skomplikowane.

Czesław Kwiecień - Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Radomiu: „Żeby w jakiś sposób wyjaśnić tą sytuację należałoby przybliżyć czy wyjaśnić pewne zjawiska związane z powodzią.”

A są to zjawiska losowe związane z długotrwałymi opadami. Rolą zbiornika jest spłaszczenie fali powodziowej, a nie przechwycenie całej wody.

Elżbieta Stanne - Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Radomiu: „Zarzut jest absolutnie bezzasadny ponieważ ten Domaniów zatrzymał ponad 4,5 miliona metrów sześciennych wody. Gdyby tego zbiornika nie było te miliony wody znalazłyby się w zlewni poniżej.”

A wtedy ucierpiałyby nie tylko łąki i pastwiska. Takie tłumaczenia rolników nie przekonują. Bo ich zdaniem problemy z nadmiarem wody zaczęły się dopiero po powstaniu zbiornika w Domaniowie.


POWIĄZANE

Już za moment rozpocznie się długo wyczekiwany gorący sezon wakacyjny. Z pomocą ...

Nieustannie pojawiają się nowe informacje o przypadkach, w których oszuści wykor...

Wiele osób posiadających rezydencję podatkową Abu Zabi, Dubaju czy innego emirat...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę