Jesień tego roku będzie kojarzyła się kierowcom w Polsce z historycznymi podwyżkami cen paliw na stacjach benzynowych. Obecnie w mediach, ale także wśród kierowców, trwa wypatrywanie, kiedy i gdzie ceny podstawowych paliw, czyli benzyny bezołowiowej 95 oraz oleju napędowego przekroczą psychologiczną granicę 6 zł/l.
W minionym tygodniu na polskim hurtowym rynku paliw rafinerie zmieniły ceny sześciokrotnie i liczba nowych cenników przełożyła się na skalę zmian. Średnia cena najbardziej popularnej benzyny bezołowiowej 95 wynosiła w piątek 4734,60 zł netto, co oznacza, że wzrosła w porównaniu do początku października o blisko 80 zł netto. Jeszcze większa zmiana dotyczyła jednak oleju napędowego, który drożeje nieustannie i 8.10 w sprzedaży hurtowej ustanowił on rekord wszechczasów – średnio w kraju za 1000 l tego paliwa operatorzy hurtowi oczekiwali kwoty 4833 zł. Tempo zmian i ich skala dają niemalże pewność, że w najbliższych dniach podwyżki z rafinerii dotrą na stacje benzynowe.
Analiza zmian cen na rynkach międzynarodowych wskazuje, że PKN Orlen i Grupa Lotos do wtorku prawdopodobnie podniosą hurtowe ceny benzyn o minimum kilkanaście złotych. Oznacza to, że hurtowe ceny zarówno benzyny, jak i diesla mogą wyrównać, lub ustanowić rekordowe poziomy.
Na stacjach w ubiegłym tygodniu znów było drożej
W ostatnim monitoringu cen na stacjach paliw, przeprowadzonym przez e-petrol.pl 6 października 2021 r. znów dominowały podwyżki. Średnie ceny litra benzyny i diesla w minionym tygodniu dzieliło zaledwie 6 gr. Na krajowych stacjach paliw benzyna bezołowiowa kosztowała 5,85 za litr (1 grosz więcej, niż tydzień wcześniej), a olej napędowy podrożał o 10 groszy - na stacjach sprzedawano go w średniej cenie 5,79 zł/l. Relatywnie najmniejszy wydatek za tankowanie ponosili właściciele samochodów z instalacją gazową – w ubiegłym tygodniu litr autogazu kosztował przeciętnie 3,03 zł, notując 16 groszową zwyżkę, i w przypadku tego paliwa warto podkreślić, że jeszcze nigdy na polskim rynku autogaz nie był tak drogi.
Najdroższa i najdroższy…
Tak będziemy mówić, myśląc o benzynie i dieslu, który będziemy chcieli zatankować. W bieżącym tygodniu największa zmiana cen na stacjach będzie dotyczyć benzyny bezołowiowej 95, której średnia cena powinna mieścić się w przedziale 5,86-5,99 zł za litr. Zwyżkom nie oprze się też diesel – średnia krajowa cena litra oleju napędowego może wynosić 5,80-5,93 zł. Ponownie podrożeje też autogaz. Z analiz e-petrol.pl wynika, że za litr LPG kierowcy w najbliższych dniach będą płacić ok. 3,03-3,15 zł.
Benzyna średnio 5,89 zł/l kosztowała na polskim rynku 9 lat temu i z naszych obliczeń wynika, że w najbliższych dniach także ten historyczny rekord zostanie jeśli nie pobity, to z pewnością wyrównany. Warto zwrócić też uwagę na relację cenową dzielącą diesel i benzynę, która z każdym tygodniem maleje i możliwe, że niebawem ceny obu tych paliw się zrównają i będą oscylować wokół 6 zł za litr.
OPEC+ nie zmienia polityki, kryzys energetyczny straszy rynki surowców
W ubiegłym tygodniu notowania ropy poprawiły blisko trzyletnie maksima cenowe. Najtaniej baryłkę ropy Brent w Londynie można było kupić w miniony poniedziałek, kiedy kosztowała niecałe 79 dolarów, a najwięcej - 83,47 USD, płacono za nią w środę. W piątkowe przedpołudnie notowania surowca utrzymywały się blisko ostatnich maksimów i pozostawały ponad poziomem 83 dolarów.
Argumentów za dalszym wzrostem cen ropy dostarczyła poniedziałkowa decyzja OPEC+ o braku przyspieszenia w planach zwiększania wydobycia. Pomimo nacisków ze strony dużych konsumentów surowca producencka grupa nie zdecydowała się na szybsze luzowanie limitów produkcji i nadal zamierza do końca roku co miesiąc zwiększać dzienne wydobycie o 400 tys. baryłek. Ta ograniczona podaż budzi obawy szczególnie w obliczu ryzyka globalnego kryzysu energetycznego. U progu zimy na półkuli północnej wiele krajów odczuwa dotkliwe braki gazu ziemnego i szuka alternatywnych źródeł energii, co przekłada się na wzrost cen takich surowców jak węgiel czy ropa naftowa.
Gabriela Kozan, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
17589413
1