aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

e-petrol.pl: paliwa mogą nieznacznie podrożeć

9 stycznia 2017
e-petrol.pl: paliwa mogą nieznacznie podrożeć
Kierowcy mogą zapewne nieco się zmartwić - nie tylko ze względu na kapryśną pogodę, ale także z powodu wyższych cen paliw, trwająca zima nie będzie miło zapisywać się w pamięci.

Ruch zwyżkowy, którego możemy być świadkami nie będzie prawdopodobnie bardzo dynamiczny, ale w porównaniu z poziomami, na jakich rozpoczynaliśmy rok 2016 - sytuacja niestety może wyglądać smutno.
 
Hurt z minusem
 
Rafinerie w minionym tygodniu obniżały ceny – dotyczy to porównania z ostatnimi dniami roku 2016. W przypadku benzyny 95-oktanowej, mamy do czynienia z ceną na poziomie 3725 PLN/m sześc., co jest wynikiem o ok. 10 PLN niższym niż w Sylwestra. W przypadku oleju napędowego mamy spadek o blisko 35 PLN na metrze sześc., a aktualny poziom cen to 3689 PLN. Olej opałowy potaniał również o ponad 30 PLN – metr sześc. tego paliwa kosztował w czwartek 2467 PLN.
 
 
Na stacjach będzie drożej
 
W okresie między 9 i 15 stycznia 2017 spodziewamy się podwyżek dla wszystkich paliw tradycyjnych. Jeśli chodzi o litr benzyny 98-oktanowej, portal e-petrol.pl prognozuje  średnią cenę z przedziału 5,03-5,15 PLN/l. W przypadku bezołowiowej 95 możemy oczekiwać cen na poziomie 4,73-4,84 PLN/l. Olej napędowy zapewne ulokuje się w widełkach na poziomie 4,63-4,72 PLN/l. Jedynym paliwem, które może wykazywać pewne obniżki będzie zapewne autogaz, dla którego spodziewamy się średniej ceny 2,21-2,28 PLN/l.
 

Ropa będzie droższa w 2017 r.?

Ubiegły rok notowania ropy zakończyły niemal 20 dolarów powyżej zamknięcia sprzed 12 miesięcy. Warto jednak przypomnieć, że średnioroczna cena zamknięcia dla ropy Brent wyniosła w ubiegłym roku 44,89 USD, w porównaniu z poziomem 53,70 USD zanotowanym w 2015 r.

Co przyniesie rok 2017? Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że średnia  cena ropy dla całego roku będzie wyższa niż w 2016 r. Wchodzące w życie z początkiem stycznia porozumienie producentów w sprawie ograniczenia wydobycia powinno skutkować wyeliminowaniem utrzymującej się od wielu miesięcy nadpodaży surowca. Pierwsze sygnały pokazują, że przynajmniej na początku roku, warunki wypracowanego w trakcie wielomiesięcznych negocjacji kompromisu będą przestrzegane.

Mniejsza ilość dostępnej na rynku ropy naftowej przełoży się na ograniczenie rekordowo wysokiego poziomu zapasów surowca i paliw oraz przyczyni się do wzrostu cen. Tempo podwyżek na rynku naftowym powinno jednak hamować odbudowujące się łupkowe wydobycie w Stanach Zjednoczonych.

dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl


POWIĄZANE

Wczoraj o godzinie 9.00 odbyła się rozprawa w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Rol...

Ukrińskie media rozpisują się o wywiadzie, jakiego udzieliła Monika Piątkowska, ...

W epoce cyfrowej, gdzie przechowywanie danych w chmurze staje się coraz bardziej...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę