INFORMACJE RZĄDOWE ORAZ PROJEKTY UCHWAŁ I USTAW ROZPATRYWANE NA POSIEDZENIACH PARLAMENTARNYCH KOMISJI ROLNICTWA I ROZWOJU WSI W KWIETNIU 2025 R.- prezetuje KRIR.
We wtorek 1 kwietnia 2025 Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyła informację na temat wywłaszczeń w zakresie inwestycji celu publicznego. Informację przedstawili: zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Nieruchomościami w Ministerstwie Rozwoju i Technologii pan Filip Syrkiewicz oraz zastępca dyrektora Departamentu Dróg Publicznych w Ministerstwie Infrastruktury pani Beata Leszczyńska.
W informacji Ministerstwa Rozwoju i Technologii przedstawiono cele, zasady i podstawy prawne wywłaszczeń nieruchomości na inwestycje celu publicznego. W obecnym stanie prawnym pozyskiwanie nieruchomości na powyższe cele następuje najczęściej na podstawie tzw. specustaw takich jak: drogowa, kolejowa czy o CPK. Gospodarzami specustaw są ministrowie właściwi ze względu na materię, której dotyczą przepisy tych ustaw. Obecnie w Ministerstwie Rozwoju i Technologii nie są prowadzone prace nad zmianą ogólnego systemu wywłaszczeń nieruchomości.
W informacji Ministerstwa Infrastruktury przedstawiono zasady przejmowania nieruchomości na cele drogowe. Przy ich przejmowaniu nie są stosowane przepisy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Podstawą do przejęcia jest decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej.
W dyskusji rolnicy z okolic Augustowa podnieśli, że za nieruchomości wywłaszczone pod budowę obwodnicy Augustowa otrzymali rażąco zaniżone odszkodowania. Droga odwoławcza również okazała się nieskuteczna. Mieszkańcy okolic planowanego lotniska CPK podnosili kwestie nierynkowych propozycji wycen nieruchomości przeznaczonych pod lotnisko, otrzymywane od spółki CPK. Po wysłuchaniu tych informacji członkowie Komisji stwierdzili, że należy dokonać dokładniejszej analizy tych problemów na posiedzeniu Komisji.
Na tym samym posiedzeniu Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi uchwaliła dezyderat skierowany do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie przywrócenia systemu bezpłatnego udzielania pomocy rolnikom przy wypełnianiu wniosków o płatności obszarowe i bezpośrednie.
Podkomisja stała do spraw bezpieczeństwa żywności, eliminowania nieuczciwych praktyk w obrocie żywnością oraz sprzedaży bezpośredniej i handlu detalicznego produktów wytworzonych w gospodarstwach rolnych na posiedzeniu pod przewodnictwem pani posłanki Alicji Łepkowskiej – Gołaś w środę 2 kwietnia 2025, rozpatrzyła informację na temat stosowania nieuczciwych praktyk handlowych w relacjach między przedsiębiorcami w łańcuchu dostaw produktów rolnych i spożywczych.
Wstęp do dyskusji wygłosił Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) pan Tomasz Chróstny, który przypomniał, że zwalczanie nieuczciwych praktyk handlowych w relacjach między przedsiębiorcami w łańcuchu dostaw produktów rolnych i spożywczych, są obecne w polskim porządku prawnym od 12 lipca 2017 roku. W tym dniu weszła bowiem w życie ustawa z 15 grudnia 2016 r o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi. Od tego czasu Prezes UOKiK jako organ właściwy w sprawach praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową – przeciwdziała wspomnianym zjawiskom, szczególnie nieuczciwym praktykom wykorzystywania siły przetargowej przez duże podmioty działające w łańcuchu dostaw produktów rolnych lub spożywczych. Implementując regulacje Unii Europejskiej z 23 grudnia 2021 roku weszła w życie ustawa z 17 listopada 2021 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi. Jak podał pan Prezes Chróstny, głównym zadaniem UOKiK pozostaje ochrona producentów rolnych i mniejszych uczestników rynku rolno-spożywczego poprzez zapewnienie im przejrzystych i równorzędnych warunków współpracy z dużymi kontrahentami, a w konsekwencji zabezpieczenie stabilnych łańcuchów dostaw.
W okresie od wejścia w życie ww. przepisów Prezes UOKiK zainicjował 22 postępowania w sprawie praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową. W ich wyniku zostało wydanych 21 decyzji, jak zaznaczył pan Prezes Tomasz Chróstny „dotyczących nieuczciwych praktyk”. W 12 z nich przedsiębiorcy zostali zobowiązani do podjęcia odpowiednich działań, dzięki czemu uniknęli kar pieniężnych m.in. Agri Plus, chociaż jak zaznaczył Prezes UOKiK wydał on także 9 kar finansowych m.in. na Jeromimo Martins Polska (Biedronka), Kaufland Polska, PolishAgri, Eurocash, Ceferta i inne na łączną kwotę ponad 1 mld zł, w tym także 68 mln zł kary na Agri Plus.
W dyskusji, dominował problem firm prowadzących latami sprawy sądowe z UOKiK i jednocześnie stosujących te same niedozwolone praktyki. UOKIK wg dyskutantów ma za małe kompetencje odnośnie sankcji wobec tychże.
Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi obradująca w czwartek 3 kwietnia 2025 roku zrealizowała następujący porządek dzienny:
I. Rozpatrzenie informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli „Funkcjonowanie spółek z większościowym udziałem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i nadzór nad ich działalnością”
II. Rozpatrzenie informacji na temat działalności spółek strategicznych nadzorowanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w latach 2020-2024 ze szczególnym uwzględnieniem hodowli koni arabskich w Polsce
III. Rozpatrzenie informacji na temat funkcjonowania Krajowej Grupy Spożywczej oraz Rolno-Spożywczej Spółki Inwestycyjnej
Informację Najwyższej Izby Kontroli przedstawił wiceprezes NIK pan Jacek Kozłowski. Kontrola NIK dotyczyła prawidłowości i rzetelności działalności spółek z większościowym udziałem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz nadzoru właścicielskiego sprawowanego nad nimi przez KOWR. Kontrola dotyczyła lat 2020-2024 i objęła KOWR i wybrane 3 spółki.
NIK negatywnie oceniła funkcjonowanie spółek z większościowym udziałem KOWR i nadzór właścicielski sprawowany nad nimi przez KOWR. Kontrolowane spółki nie zawsze funkcjonowały prawidłowo i rzetelnie. Negatywnie oceniono funkcjonowanie Rolno-Spożywczej Spółki Inwestycyjnej oraz negatywnie oceniono niezrealizowanie celu przez Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo, dla którego ta spółka została utworzona. Wynikało to z nierzetelnego przygotowania przez wspólników założeń inwestycji budowy terminalu przeładunkowego. Spółka Widawa realizowała zadania w zakresie produkcji rolniczej, jednak nie zawsze funkcjonowała prawidłowo i rzetelnie.
Negatywna ocena nadzoru właścicielskiego KOWR nad spółkami wynikała z tego, że spółki, których udziały objął lub nabył nie spełniły roli, dla których zostały powołane. Spowodowało to, wraz z poniesionymi stratami, że część z nich została postawiona w stan likwidacji. Ponadto KOWR nie określił w wewnętrznych uregulowaniach zasad nadzoru właścicielskiego oraz szczegółowej strategii dla spółek. W wyniku kontroli NIK złożyła trzy zawiadomienia do prokuratury.
Realizując następny punkt porządku dziennego Komisja rozpatrzyła informację na temat działalności spółek strategicznych nadzorowanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w latach 2020-2024 ze szczególnym uwzględnieniem hodowli koni arabskich w Polsce. Informację przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak.
Podstawowym celem działalności spółek strategicznych KOWR jest prowadzenie hodowli twórczej i zachowawczej roślin uprawnych oraz hodowli zwierząt gospodarskich, właściwa realizacji programów hodowlanych, kreowanie postępu biologicznego dla najpełniejszego zaspokojenia potrzeb polskiego rolnictwa oraz tworzenie i propagowanie innowacji w rolnictwie. Według stanu na koniec 2024 r. KOWR wykonywał prawa z udziałów w stosunku do 31 spółek hodowli roślin i zwierząt o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej, w tym hodowla roślin – 1, hodowla zwierząt – 17, hodowla koni – 13. Hodowla koni czystej krwi arabskiej do 2021 r. prowadzona była w trzech, a od 2022 r. w dwóch spółkach nadzorowanych przez KOWR, gdyż wtedy jedna spółka zastała przekazana do Ministerstwa Aktywów Państwowych. W 2024 r. obie spółki poniosły straty finansowe spowodowane koniecznością inwestycji po trudnych poprzednich latach.
Realizując trzeci i ostatni punkt porządku dziennego Komisja rozpatrzyła informację na temat funkcjonowania Rolno-Spożywczej Spółki Inwestycyjnej. Informację przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak.
Rolno-Spożywcza Spółka Inwestycyjna została utworzona w celu realizacji przez państwo zadań związanych z wspieraniem krajowego rolnictwa, w tym grup producentów rolnych w zakresie ich działalności na szeroko pojętym rynku rolno-spożywczym. Założeniem było podejmowanie przedsięwzięć na rzecz zwiększenia efektywności wykorzystania potencjału przetwórstwa rolno-spożywczego. Spółka w okresie swojego funkcjonowania nie podjęła realizacji celów do jakich została powołana, czyli nie nabywała upadających przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej. Wstępne sprawozdanie finansowe na koniec 2023 r. prognozowało wysoką stratę, ponadto ujawniono rażące nieprawidłowości. W związku z powyższym podjęto decyzję o likwidacji spółki.
Na kolejnym w tym dniu posiedzeniu Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyła informację na temat wyzwań i szans dla producentów jaj w związku ze zmianami na rynku jaj konsumenckich w Polsce i w Europie. Informację przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Michał Kołodziejczak.
Sektor jajeczny w Europie jest strategicznym działem gospodarki żywnościowej. Spełnia on ważną rolę gospodarczą, społeczną i środowiskową, stanowi także istotny element polityki bezpieczeństwa żywnościowego. Produkcja jaj stanowi źródło dochodów producentów rolnych, a przemysł jajczarski tworzy liczne miejsca pracy również w przemysłach powiązanych. Sektor dostarcza produkt będący ważnym źródłem białka zwierzęcego i wielu cennych witamin i mikroelementów. W Europie największy udział w strukturze produkcji mają jaja kurze, a produkcja pozostałych jaj (np. przepiórczych, indyczych, kaczych, perliczych, gęsich) ma zazwyczaj marginalne znaczenie. Struktura produkcji jaj jest powiązana przede wszystkim ze strukturą ich spożycia. Największy udział w strukturze spożycia mają jaja w skorupkach, mniejszy zaś przetwory z jaj. W poszczególnych krajach europejskich struktura ta jest bardzo zróżnicowana. Jaja mają bardzo szerokie zastosowanie, oprócz zazwyczaj spożywanych jaj w skorupkach, wykorzystuje je również przemysł na przykład do produkcji makaronów, wyrobów ciastkarskich i pieczywa cukierniczego, lodów, majonezów.
W sektorze zachodzi szereg zmian, część z nich jest związana ze zmianami w strukturze systemów chowu w niektórych krajach, grypą ptaków, przemianami strukturalnymi w sektorze, przyszłą akcesją Ukrainy do UE, realizacją strategii „od pola do stołu”. Na podstawie danych z ostatnich lat można stwierdzić, że Europa jest raczej samowystarczalna w produkcji jaj. W latach 2018-2022 produkcja jaj w Europie kształtowała się na poziomie ok. 11 mln t. W tym czasie eksport z krajów europejskich wahał się od 2,1 mln t do 2,3 mln t, a import od 2,1 mln t do 2,4 mln t. Oznacza to, że w Europie produkuje się więcej jaj, niż wynosi ich spożycie. Do krajów o największym pokryciu zużycia wewnętrznego przez produkcję należą: Łotwa, Polska, Bułgaria, Białoruś, Finlandia, Holandia i Hiszpania. Potencjał produkcyjny sektora jaj w Polsce szacuje się na ok. 0,6 mln t. Krajowe zużycie wynosi ok. 0,4 mln t. Znaczna część produkcji jaj kurzych jest eksportowana, w związku z czym sektor ten odgrywa istotną rolę w bilansie rynkowym i gospodarce żywnościowej. Większość produkcji stanowią jaja kurze. Udział jaj konsumpcyjnych innych gatunków niż kura jest marginalny.
Wyzwaniem dla producentów jaj w Europie może okazać się znaczne pogorszenie opłacalności produkcji jaj z przyczyny istotnego wzrostu wymogów dotyczących dobrostanu, znacznego wzrostu cen pasz, energii, usług weterynaryjnych, a w przypadku producentów z krajów członkowskich UE liberalizacja handlu z krajami mającymi niskie koszty produkcji i ceny sprzedaży (np. Ukraina, Brazylia, cechująca się dynamicznym rozwojem rynku jaj w ostatnich latach), oraz zmiany trendów konsumpcji.
W tym samym dniu na posiedzeniu Parlamentarnego Zespółu ds. Ochrony i Rozwoju Polskiej Produkcji Rolnej oraz Parlamentarnego Zespółu ds. Rozwoju Obszarów Wiejskich pan Zdzisław Łuba z Podlaskiej Izby Rolniczej przedstawił inicjatywę powołania Banku Rolnego w Polsce a szczegóły i rozwiązania techniczne tego przedsięwzięcia omówił pan mecenas Aleksander Wojczuk.
Bez Banku Rolnego to my, jako rolnicy, giniemy. Jak możemy brać kredyty w parabankach na 15%? – wskazał rozpoczynając debatę pan Zdzisław Łuba z Podlaskiej Izby Rolniczej. To zdanie oddaje istotę problemu, z którym zmaga się obecnie tysiące polskich gospodarstw. W obliczu rosnącej niestabilności ekonomicznej, zmieniających się warunków pogodowych i braku elastyczności w systemie wsparcia – idea stworzenia Państwowego Banku Rolnego znów wraca na agendę.
Polski Bank Rolny powstał dekretem w 1919 roku. I wiecie Państwo co? Wtedy też było ciężko. Polska była zrujnowana, biedna, zacofana. Ale bank powstał, by ratować rolnictwo – nie tylko przez kredytowanie, ale przez realną pomoc strukturalną – kontynuował w swoim wystąpieniu pan mecenas Aleksander Wojczuk radca prawny Podlaskiej Izby Rolniczej. Przed wojną bank ten zajmował się nie tylko finansowaniem, ale też uwłaszczeniami byłych legionistów, komasacjami gruntów i wykupem ziemi zagrożonej przejęciem przez obcy kapitał. Po wojnie został przekształcony w Państwowy Bank Rolny, a następnie w BGŻ – który z czasem uległ komercjalizacji. Dziś rolnicy domagają się reaktywacji tej instytucji w nowoczesnej formie, jako instrumentu strategicznego państwa w zakresie polityki rolnej.
Bank Rolny nie ma być kolejnym bankiem detalicznym. Ma pełnić funkcję pomocniczą wobec sektora bankowości spółdzielczej, refinansować, poręczać, żerować. Ma wspierać polskiego rolnika tam, gdzie inni już nie chcą lub nie mogą podkreślił pan mecenas Wojczuk i kontynuując przedstawił profil i zadania projektu Banku Rolnego:
Podsumowując swoje wystąpienie pan mecenas Wojczuk argumentował: mamy BOŚ, mamy Bank Pocztowy, mamy Alior – wszystkie z częściowym lub pełnym udziałem Skarbu Państwa. Te podmioty można połączyć i stworzyć na ich bazie kapitał początkowy Banku Rolnego.
W dyskusji popierający inicjatywę zebrani podnosili problemy obrotu ziemią. System leasingu ziemi, o który postulowano, zakłada spłatę wartości działki przez rolnika w comiesięcznych ratach przez np. 20 lat, a następnie wykup na własność. Rozwiązanie to eliminuje spekulację, pozwala utrzymać ziemię w polskich rękach i stabilizuje sytuację rodzinnych gospodarstw.
Jak zaznaczyła przewodnicząca zespołu parlamentarnego ds. Ochrony i Rozwoju Polskiej Produkcji Rolnej pani posłanka Małgorzata Gromadzka to nie tylko instrument kredytowy. To fundament pod realną, systemową politykę państwa wobec obszarów wiejskich. Takiego narzędzia dziś nie ma. Czas przestać gasić pożary i zacząć budować. Mimo szerokiego poparcia społecznego, projekt utworzenia Banku Rolnego wciąż czeka na decyzję polityczną. Rolnicy apelują do Ministerstwa Rolnictwa, Ministerstwa Finansów oraz Kancelarii Premiera o realne zaangażowanie. Idea utworzenia Państwowego Banku Rolnego to nie postulat polityczny, lecz konieczność strategiczna. To narzędzie, które może przywrócić polskiemu rolnictwu równowagę i szansę na rozwój. I właśnie tym narzędziem ma być Bank Rolny.
We wtorek 8 kwietnia 2025 r obradowała Senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi posiedzeniu przewodniczył pan senator Ryszard Bober, który zaproponował następujący porządek posiedzenia:
Celem ustawy o zmianie ustawy o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarskoweterynaryjnych jest usprawnienie działania samorządu lekarzy weterynarii. Proponowane zmiany polegają m.in. na zwiększeniu liczby lekarzy weterynarii wchodzących w skład Komisji do spraw Specjalizacji Lekarzy Weterynarii; uszczegółowieniu sposobu wykonywania zadań samorządu związanych z udziałem tego samorządu w szeroko rozumianych szkoleniach lekarzy weterynarii; umożliwieniu funkcjonowania organów samorządu po upływie kadencji, tj. do czasu ukonstytuowania się nowo wybranych organów; uproszczeniu procedury skreślania, w ściśle określonych w prawie sytuacjach, lekarza weterynarii z rejestru członków okręgowej izby lekarsko-weterynaryjnej; zmianie zasad ustalania rejonów wyborczych.
Ustawę omówili sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak oraz przedstawiciel wnioskodawcy, pani posłanka Dorota Niedziela. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego pan Łukasz Makarski przedstawił opinię w sprawie ustawy.
Nad omawianą ustawą przeprowadzono dyskusję. W dyskusji głos zabrali senatorowie, pani posłanka Dorota Niedziela, przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krajowej Rady Lekarsko – Weterynaryjnej.
Przewodniczący pan senator Ryszard Bober zgłosił wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek w wyniku głosowania komisja przyjęła wniosek. Sprawozdawcą komisji wybrany został pan senator Marcin Karpiński.
Informację na temat sytuacji w kraju w związku z wykryciem ognisk pryszczycy w gospodarstwach rolnych na Słowacji oraz Węgrzech i działania polskiego rządu w tej sprawie przedstawili sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak i zastępca głównego lekarza weterynarii pan Paweł Meyer.
Pryszczyca jest wysoce zaraźliwą i niebezpieczną dla zwierząt chorobą wirusową. W przypadku wybuchu choroby wszystkie zwierzęta w gospodarstwach muszą zostać wybite. Choroba atakuje też zwierzęta żyjące dziko. Ostatni raz w Polsce pryszczyca pojawiła się w 1971 r. Pierwszy przypadek pryszczycy stwierdzono 10 stycznia 2025 r. w Brandenburgii. Obecnie w Europie jest 10 ognisk tej choroby, m.in. 4 na Węgrzech, ostatnie ognisko pojawiło się na Słowacji 4 kwietnia. Intensyfikacja działań prewencyjnych resortu rolnictwa związana jest z zagrożeniem transmisją wirusa z krajów sąsiednich, a na terenie całego kraju prowadzona jest kampania informacyjna na temat pryszczycy. Polskie służby weterynaryjne działają w porozumieniu ze służbami granicznymi i Policją. W związku z zagrożeniem tą chorobą konieczne jest jednak rygorystyczne stosowanie zasad prewencji i bioasekuracji przez wszystkich hodowców, trwają też intensywne szkolenia z zakresu identyfikacji czynników ryzyka. Od strony organizacyjnej Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest przygotowane na ewentualną walkę z tą chorobą, której wystąpienie może stanowić ogromne zagrożenie dla polskiego rolnictwa. W resorcie został powołany zespół do spraw kryzysowych, który codziennie analizuje bieżącą sytuację na terenie całego kraju i podejmuje działania ciągłe i prewencyjne, a przede wszystkim prowadzi akcję informacyjną dla rolników. Poza tym resort jest przygotowany na ewentualne pojawienie się pryszczycy w naszym kraju poprzez rozpoznanie miejsca do ewentualnej utylizacji zwierząt i wyznaczanie specjalnych stref bezpieczeństwa. Rozważane jest także wprowadzenie szczepień i przeprowadzanie badań w kierunku pryszczycy na większą skalę. W przypadku wystąpienia pryszczycy na terenie Polski dużym problemem dla polskich rolników i producentów rolnych może okazać się wprowadzenie zakazu importu polskich produktów przez większość partnerów handlowych spoza UE kupujących produkty mleczne, wołowinę i wieprzowinę z Polski. Wartość eksportu tych produktów do krajów trzecich w 2024 r. to ponad 2 miliardy euro, co stanowi ok. 26% wartości całkowitego eksportu tych produktów. Głównym odbiorcą wśród krajów trzecich jest Wielka Brytania. Najwyższy udział eksportu do państw spoza UE, wynoszący 32%, mają produkty branży mleczarskiej. Produkcja towarowa rolna potencjalnie zagrożona tą chorobą w cenach bieżących szacowana jest na 55 miliardów zł, w tym 26 miliardów zł to produkcja mleka, 19 miliardów zł – trzody chlewnej i 9,5 miliarda – bydła. Zastępca głównego lekarza weterynarii pan Paweł Meyer poinformował, że prowadzone są rozmowy ze stroną niemiecką w sprawie pozyskania tzw. szczepionek interwencyjnych w przypadku wystąpienia ognisk pryszczycy w kraju. Takie szczepionki, tzw. wygaszające, używane są obecnie na Węgrzech i w Słowacji w celu zabezpieczenia przed rozprzestrzenianiem się choroby w ogniskach i nieprzenoszenia jej na kolejne. Szczepionka jest przeznaczona dla bydła i świń.
We wtorek 22 kwietnia 2025 r. Podkomisja stała do spraw dobrostanu zwierząt gospodarskich i ochrony produkcji zwierzęcej w Polsce oraz zwalczania chorób zakaźnych zwierząt obradująca pod przewodnictwem pani posłanki Małgorzaty Tracz rozpatrzyła informację Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat sytuacji epizootycznej w Polsce w latach 2020-2024.
Informację na temat sytuacji epidemiologicznej ASF oraz wysoko zjadliwej grypy ptaków w latach 2020-2025, jak również o aktualnej sytuacji w odniesieniu do pryszczycy przedstawili: w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak oraz Główny Lekarz Weterynarii pan dr Krzysztof Jażdżewski.
Ostatni raz zanotowano w Polsce pryszczycę w 1971 roku. Nasze obawy o ponowne pojawienie się tego wirusa w Polsce wynikają z faktu stwierdzenia go w Niemczech w styczniu br., i pojawienie się ostatnio w większej skali pryszczycy na Słowacji 5 ognisk i 8035 szt. bydła oraz na Węgrzech 6 ognisk i 8784 szt. bydła . Polskie władze podjęły wszelkie kroki, aby bronić kraju przed pryszczycą. Uszczelniają maksymalnie granicę. Ze 127 tzw. przejść granicznych na południu Polski wyznaczono 7 dla wyłącznego przywozu zwierząt do Polski. Są tam wszystkie władze kontrolne, sprawdza się dokumenty, w razie potrzeby robi badania. Polskie służby monitorują sytuację codziennie, prowadzą kontrolę, szkolenia, zalecają mieć na uwadze takie kwestie jak wzmożone dezynfekcje pojazdów, maksymalną bioasekurację w hodowli, świadomość ewentualnych potrzeb utylizacyjnych i grzebowisk. Przeprowadzono ponad 3 tys. kontroli w gospodarstwach, na bazarach, targowiskach. W kilku procentach stwierdzono nieprawidłowości, w tym próby nielegalnego handlu bydłem. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak, podkreślił, że nastąpiła intensyfikacja działań prewencyjnych resortu rolnictwa związana z zagrożeniem transmisją wirusa z krajów sąsiednich, a na terenie całego kraju prowadzona jest kampania informacyjna na temat pryszczycy. Polskie służby weterynaryjne działają w porozumieniu ze służbami granicznymi i wojskiem i policją. Nie stwierdzono przypadków pryszczycy na terenie Polski.
Kontynuując porządek posiedzenia Główny Lekarz Weterynarii pan dr Krzysztof Jażdżewski przedstawił informacją na temat wysoce zjadliwej grypy ptaków HPAI. Rozprzestrzeniająca się obecnie w Polsce liczba ognisk i w nich ilości drobiu jest poważna . Liczba ognisk HPAI u drobiu w niewoli wynosiła : w 2020 r. 51 ognisk, 3 170 653 szt. drobiu, w 2021 r. 403 ogniska – 14 250 112 szt. drobiu, w 2022 r. 68 ognisk – 2 099 949 szt. drobiu, w 2023 r 68 ognisk – 1 323 912 szt. drobiu, w 2024 r. 50 ognisk – 3 232 673 szt. drobiu, w 2025 r. 79 ognisk – 6 855 297 szt. drobiu. Wśród dzikich ptaków HPAI rocznie oscylowało pomiędzy 55 a 141 ogniskami z ilością ptaków kilkaset rocznie . Na zwalczanie HPAI w Polsce wydano w latach 2020-2025 ( do kwietnia ) łącznie astronomiczną kwotę – 1 mld 359 tyś złotych Dodatkowo na monitoring wydano ponad 10 mln zł. Dla porównania na zwalczanie ognisk ASF wydano w tych latach łącznie ok.120 mln zł., z tym, że na monitoring ASF już ponad 740 mln zł.
Należy także wspomnieć o wydatkach na Rzekomy pomór drobiu ( 2023 -2025 ) ponad 50 ognisk ponad 5 mln drobiu, koszty zwalczania – ponad 90 mln zł.
Dyskusja na posiedzeniu Podkomisji była bardzo ożywiona, rzeczowa i pełna troski i obaw o sytuację epidemiologiczną zwierząt – wspomnianych 3 chorób – ASF , HPAI oraz krążący wokół Polski wirus pryszczycy. Szczególnie hodowcy drobiu i przedstawiciele organizacji drobiowych zwracali uwagę na niewystarczającą pomoc państwa przy wzmacnianiu bioasekuracji hodowli. Hodowcy świń byli radykalni w/s walki z ASF i domagali się wybicia wszystkich dzików, jako że są roznosicielami wirusa ASF. Generalnie, zebrani dość dobrze oceniali działania Inspekcji Weterynaryjnej. Jest ona partnerem dla hodowców, aby wspólnie rozwiązywać problemy. Wszyscy zebrani podkreślali świadomość zagrożeń i wyzwań głównie wobec zachowań ludzi, ich wyobraźni, odpowiedzialności i kompetencji.
Straty z tytułu pryszczycy tylko w sektorze wołowiny w wyniku wstrzymania eksportu do Unii Europejskiej i krajów trzecich mogą wynieść około 30 milionów złotych dziennie. A jeśli dodamy do tego sektor mleczarski, straty mogą sięgnąć kolejnych 70-80 milionów złotych dziennie wskazał pan Jacek Zarzecki, wiceprzewodniczący Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny, którego wystąpienie zdominowało obrady posiedzenia. Dlatego tak ważna jest bioasekuracja i w związku z tym zaproponowaliśmy rozszerzenie wsparcia do bioasekuracji jakie planuje uruchomić Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dla trzody chlewnej i hodowców bydła, a także o zmianę zakresu inwestycji w dobrostan zwierząt poprzez umożliwienie zakupu poskromów i przepędów, aby nie tylko zapewnić bezpieczeństwo rolnikom, ale także poprawić dobrostan zwierząt przy załadunku oraz umożliwić pracę lekarzom weterynarii w czasie badań stad – kontynuował pan Jacek Zarzecki apelując o współpracę Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Inspekcji Weterynaryjnej, rolników oraz organizacji branżowych. Przez ostatnie tygodnie organizacje branżowe spotykały się z ministerstwem, by opracować wspólne działania. Tylko razem, zjednoczeni, możemy podjąć skuteczne kroki w celu ochrony naszej produkcji zwierzęcej i stabilności rynku.
W środę 23 kwietnia 2025 r. na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi omówiono podpisane dnia 7 marca br. rozporządzenia w sprawie normy GAEC 2 oraz jego skutków. Norma GAEC 2 obowiązuje rolników od 2025 r. Ma ona na celu ochronę torfowisk i obszarów podmokłych użytkowanych rolniczo z jednoczesnym uwzględnieniem prowadzenia działalność rolniczej pozwalającej zakwalifikować te grunty jako użytki rolne.
Wniosek o zwołanie posiedzenia uzasadnił pan poseł Kazimierz Gwiazdowski. W rozporządzeniu podano, że norma GAEC 2 obejmie 146 tys. hektarów jednak okazuje się, że będzie to prawie 400 tys. hektarów. Rolnicy nie wiedzą, jakie działki będą objęte normą, gdyż wyznaczone obszary będą widoczne na mapach po zalogowaniu się do systemu e-Wniosków. Obowiązki wynikające z normy obejmują szereg wymogów, które znacząco obniżają swobodę zarządzania przez rolników swoim gruntem, a nieprzestrzeganie norm może doprowadzić do utraty dopłat bezpośrednich. Rząd powinien zabezpieczyć rolników, których dotkną skutki wprowadzenia normy GAEC 2.
Informację przedstawił sekretarz stanu Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Stefan Krajewski. Norma GAEC 2 jest elementem warunkowości w ramach Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Zdefiniowana na poziomie przepisów unijnych norma GAEC 2 ma na celu ochronę torfowisk i obszarów podmokłych użytkowanych rolniczo. Założenia dotyczące kryteriów definiujących obszary GAEC 2 w Polsce przyjęte były w 2022 r. w zaakceptowanym przez Komisję Europejską Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 i obejmowały obszary o powierzchni ok. 580 tys. hektarów. W wyniku przeprowadzonych w 2024 r. negocjacji dotyczących kwalifikowania obszarów GAEC 2 ich powierzchnia uległa zmniejszeniu do ok. 400 tys. hektarów. O powyższej normie rolnicy byli informowani od roku 2023. Norma GAEC 2 jest obowiązkowa dla rolników wnioskujących o przyznanie płatności bezpośrednich lub płatności obszarowych podkreślił pan wiceminister Krajewski.
W tym samym dniu Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyła informację na temat stanu i perspektyw rozwoju rynku roślin białkowych przeznaczonych do celów konsumpcyjnych. Informację przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Michał Kołodziejczak.
Działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi ukierunkowane na wsparcie rozwoje roślin białkowych w Polsce są realizowane od roku 2010 i są skoncentrowane na pobudzaniu uprawy roślin białkowych na cele paszowe. Produkcja roślin białkowych na cele konsumpcyjne w ramach instrumentów, którymi zarządza ministerstwo jest objęta takim samym systemem wsparcia jak produkcja roślin białkowych na cele paszowe. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie realizuje odrębnych działań wsparcia czy zachęt dedykowanych programom żywieniowym czy dietom, opartym na białku roślinnym. W Strategii zrównoważonego rozwoju wsi, rolnictwa i rybactwa do 2030 r. przewidziane są działania upowszechniania w społeczeństwie wiedzy w zakresie zasad żywienia oraz jakości artykułów rolno-spożywczych i promowania zdrowych wzorców konsumpcji, m.in. przez włączenie producentów do systemów edukacji wspierania powstawania innowacyjnych produktów żywnościowych dostosowanych do indywidualnych potrzeb żywieniowych konsumentów (w tym dzieci i seniorów). Nie podejmuje się natomiast działań zakładających dążenie do ograniczenia produkcji zwierzęcej w naszym kraju oraz działań skierowanych do ogółu społeczeństwa, których celem byłoby ograniczenie spożycia mięsa.
Podczas dyskusji podnoszono, że spożycie roślin białkowych w Polsce systematycznie rośnie, co pozwala na rozwój sektora produkcji żywności roślinnej. Podnoszono, że nie ma konieczności wprowadzania jakichś szczególnych rozwiązań sprzyjających rozwojowi tej branży. Rynek powinien sam uregulować kwestie cen, w przypadku zwiększonego zapotrzebowania. Producenci roślin białkowych podnosili, że produkcja na cele paszowe i konsumpcyjne jest prowadzona w ten sam sposób i w tym samym czasie. Około 15% ogólnej produkcji nadaje się na cele konsumpcyjne – reszta przeznaczana jest na pasze. Jeśli chodzi o kwestie dochodowości to na białku konsumpcyjnym producenci zarabiają trzykrotnie więcej niż na paszowym. Powrócono również do kwestii wprowadzenia wskaźnika udziału białka produkowanego w Polsce w komponentach paszowych. Bez takich regulacji niemożliwe będzie zwiększenie produkcji ze względu na dużą konkurencję z rejonu Mercosur (soja). W przyszłości możliwe będzie zastąpienie importu z tego regionu, importem z Ukrainy.
W czwartek 24 kwietnia 2025 odbyło się ósme posiedzenie Podkomisji Stałej ds. monitoringu Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem procesu akcesyjnego Ukrainy. Posiedzenie dotyczyło dyskusji nad dokumentem Unii Europejskiej „Dialog strategiczny na temat przyszłości rolnictwa w UE”
Eurodeputowany pan Krzysztof Hetman, członek Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego, podkreślił istotne luki w przygotowanym przez stronę społeczną dokumencie Dialog strategiczny dla rolnictwa. Nie ma tam ani jednego słowa o Ukrainie. A to Ukraina zdeterminuje przyszłość europejskiego rynku rolnego zauważył poseł PE pan Krzysztof Hetman. Jego zdaniem pominięcie konsekwencji akcesji Ukrainy do UE to poważny błąd strategiczny. W szczególności brak odniesienia do konsekwencji ekonomicznych i handlowych, jakie może przynieść otwarcie rynku unijnego dla ukraińskiej żywności.
To katalog życzeń kontynuował eurodeputowany. Każdy znajdzie coś dla siebie – liberał, konserwatysta, rolnik ekologiczny i wielkotowarowy. Ale to właśnie jest problem – brak konkretnych rozwiązań – mówił. Choć dokument zawiera wiele teoretycznie słusznych postulatów – m.in. walkę z nieuczciwymi praktykami handlowymi, poprawę konkurencyjności, wsparcie dla młodych rolników – to nie daje odpowiedzi na pytania o sposoby realizacji tych celów. Brakuje narzędzi, harmonogramu, mierzalnych efektów. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów dokumentu jest propozycja objęcia sektora rolniczego systemem handlu emisjami ETS. Dla wielu uczestników spotkania jest to nie do przyjęcia. To szaleństwo, które nie ma prawa wejść w życie. Rolnictwo od 1990 r. zredukowało emisje o 27%, to jeden z najlepszych wyników w gospodarce – przypomniał pan Krzysztof Hetman. W dokumencie pojawiają się także niecodzienne zapisy – od włączenia sektora rolno-spożywczego w Fundusz Sprawiedliwej Transformacji po zapisy dotyczące społeczności LGBTQ+ w kontekście zatrudnienia w rolnictwie. To bardziej socjologiczna ciekawostka niż element strategii rolniczej podsumował swoje wystąpienie europoseł.
Część posłów wyraziła obawy, że tematy społeczne mogą być wykorzystywane instrumentalnie, by odwracać uwagę od realnych problemów gospodarczych. Dyskusję zdominował także temat umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Wypowiedzi ekspertów, polityków i przedstawicieli strony społecznej ujawniły głęboki niepokój co do przyszłości rolnictwa w UE. Dodano, że w obliczu przedłużających się trudności na rynku, wprowadzenie dodatkowych obciążeń finansowych dla rolników może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw. Posłowie zwracali uwagę na brak przejrzystości procesu negocjacyjnego. Komisja prowadzi te rozmowy w sposób nietransparentny. Rolnicy mają prawo wiedzieć, co czeka ich po 5 czerwca, gdy wygaśnie obecne rozporządzenie o środkach autonomicznych – ostrzegał pan Krzysztof Hetman. Przypomniano, że wcześniejsze zapisy umowy z Ukrainą, m.in. artykuł 29, nie zawierały mechanizmów ochronnych na wypadek destabilizacji rynku europejskiego.
Wśród głosów społecznych i politycznych wybrzmiewał apel o zjednoczenie sił – niezależnie od politycznych barw: Musimy działać razem. Potrzebujemy nie tylko wiedzy, ale i realnych narzędzi wpływu na decyzje w Brukseli – mówili obecni na sali. Wskazywano, że bez szerokiej debaty i rzeczywistego udziału państw członkowskich nie uda się wypracować nowego modelu WPR, który będzie odpowiadał na współczesne wyzwania klimatyczne, społeczne i ekonomiczne. Rolnictwo potrzebuje jasnych reguł gry, nie politycznych ogólników. Przyszłość WPR po 2027 roku wciąż pozostaje niepewna, a pytania o konkurencyjność, bezpieczeństwo żywnościowe i godne warunki dla rolników nadal pozostają bez odpowiedzi. Nie chcemy ideologii, chcemy konkretów. Potrzebujemy WPR, która będzie odpowiadała realnym potrzebom europejskiej pan Krzysztof Hetman członek Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego.
oprac, e-red, ppr.pl