biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Szczyt UE–Chiny: Pomiędzy zaufaniem a cłami. Europa żąda realnych rozwiązań

25 lipca 2025
Szczyt UE–Chiny: Pomiędzy zaufaniem a cłami. Europa żąda realnych rozwiązań

na zdj. Szef Rady Europejskiej António Costa, przywódca Chin Xi Jinping i szefowa Komisji Europejskiej [© European Union 2025 - Source: EUCO]

Pekin/Bruksela, lipiec 2025

Podczas obchodów 50-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między Unią Europejską a Chinami, obie strony spotkały się na najwyższym szczeblu w Pekinie, by... przedyskutować narastające spory. Choć przewodniczący Chin Xi Jinping apelował o „pogłębienie wzajemnego zaufania”, to z europejskiej strony padły słowa o konieczności „realnych rozwiązań” i „konkretnych postępów”.

Czy za uprzejmymi gestami dyplomacji kryje się narastający konflikt handlowy, który może dotknąć również europejskich – a w tym polskich – producentów?


Chińska narracja: stabilność i partnerstwo

Xi Jinping, witając przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen i szefa Rady Europejskiej Antónia Costę w Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie, starał się nadać ton spotkaniu:

„W obliczu burzliwego świata powinniśmy wzmacniać komunikację i zaufanie” – mówił.
Przekonywał również, że nie ma zasadniczych sprzeczności geopolitycznych między UE a Chinami i to nie Państwo Środka jest źródłem europejskich wyzwań.

Ale ton europejskich liderów był zdecydowanie bardziej powściągliwy.


Europa: punkt zwrotny i coraz więcej zastrzeżeń

Von der Leyen nie owijała w bawełnę – relacje osiągnęły „punkt zwrotny”. UE oczekuje od Chin realnego otwarcia rynku, ograniczenia nadprodukcji wspieranej przez państwo i większej przejrzystości w relacjach z Rosją.

António Costa zaznaczył:

„Oczekujemy konkretnych postępów w kwestiach handlu i gospodarki”.

Jednym z głównych punktów sporu jest ogromny deficyt handlowy UE wobec Chin – w 2024 roku wyniósł on aż 324 miliardy euro. Europa boi się zalewu rynku tanimi, subsydiowanymi towarami – od aut elektrycznych, przez elektronikę, po maszyny rolnicze.


Ekspert: „Bruksela traci cierpliwość wobec Pekinu”

Dr hab. Marcin Gajda, ekspert ds. handlu międzynarodowego z Instytutu Gospodarki Światowej SGH, ocenia:

„To spotkanie to sygnał, że Bruksela traci cierpliwość wobec Pekinu. Od lat mówi się o potrzebie zrównoważenia relacji, ale Chiny konsekwentnie promują model, w którym eksportują znacznie więcej niż importują. Do tego dochodzą kwestie dotacji, które destabilizują konkurencję, także w sektorze rolnym”.

Gajda dodaje, że dla takich krajów jak Polska oznacza to konieczność przygotowania się na ewentualne turbulencje w eksporcie:

„Jeśli Pekin zdecyduje się na działania odwetowe, mogą ucierpieć unijne i polskie firmy wysyłające do Chin produkty mleczne, wieprzowinę czy przetwory spożywcze”.


Europarlamentarzysta: „Musimy bronić interesu rolników”

Głos zabrał także eurodeputowany Andrzej Krajewski (EPL), członek Komisji Handlu Międzynarodowego (INTA) w Parlamencie Europejskim:

„Nie możemy pozwolić na to, by sektor rolny był kartą przetargową w sporach handlowych z Chinami. Oczekujemy od Komisji Europejskiej jednoznacznych działań w obronie interesów europejskich producentów. Dalsze ustępstwa wobec chińskich dotowanych firm pogłębią nierównowagę i uderzą w uczciwych rolników – także z Polski”.

Krajewski podkreśla, że nowa perspektywa budżetowa UE powinna uwzględniać środki osłonowe dla rolnictwa na wypadek eskalacji konfliktów handlowych.


Retorsje i ryzyko: wieprzowina, mleko, brandy

W odpowiedzi na unijne cła na chińskie pojazdy elektryczne, Pekin ogłosił śledztwa dotyczące europejskich produktów rolnych: wieprzowiny, brandy i nabiału. Dla wielu krajów – w tym Francji, Hiszpanii, Niemiec i Polski – to sygnał ostrzegawczy.

Eksport żywności do Chin był dotychczas uważany za jedno z mniej ryzykownych pól współpracy. To może się szybko zmienić.


Wojna w Ukrainie: temat, który dzieli

Kolejnym źródłem napięć jest stosunek Chin do Rosji. UE zarzuca Pekinowi „milczące wspieranie” Kremla – zarówno polityczne, jak i gospodarcze. Choć nie oczekuje się zerwania sojuszu z Moskwą, Europa naciska na większą kontrolę przepływów finansowych i ograniczenie wsparcia dla rosyjskiej gospodarki.

„To kluczowa kwestia dla Europy. Nie jesteśmy naiwni” – powiedział jeden z unijnych urzędników. – „Oczekujemy, że Chiny podejmą działania, które pomogą zakończyć wojnę”.

Polska: między eksportem a bezpieczeństwem

Dla Polski spotkanie w Pekinie to coś więcej niż dyplomacja na najwyższym szczeblu. To gra o realne interesy gospodarcze – i bezpieczeństwo regionu.

Komentarz redakcji PPR:
W dzisiejszym świecie rolnictwo nie jest już tylko domeną lokalnych problemów. Stało się częścią globalnej układanki geopolitycznej. Szczyt w Pekinie pokazuje, że decyzje podejmowane na szczycie Gospodarki Światowej mają bezpośrednie przełożenie na to, co trafia na polskie pola, do mleczarni czy rzeźni.
Polska musi być czujna – i gotowa, by bronić interesów rolników nie tylko w Warszawie, ale i w Brukseli, Pekinie i Nowym Jorku.

Autor: Marek Kozak ppr.pl Współpraca: dr hab. Marcin Gajda (SGH), Andrzej Krajewski MEP


POWIĄZANE

USA reorganizuje swoje rolnictwo: Trump i Rollins tną koszty i przenoszą USDA po...

W gospodarstwach rolnych generowane są różne odpady, z których wiele wymaga odpo...

Myślisz, że domek narzędziowy sprawdza się tylko do przechowywania różnych przed...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę