Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

UNIA EUROPEJSKA NIE MA WIZJI ROZWOJU SEKTORA HODOWLANEGO

6 marca 2024
UNIA EUROPEJSKA NIE MA WIZJI ROZWOJU SEKTORA HODOWLANEGO

Pod koniec lutego miało miejsce posiedzenie Obserwatorium Rynku Mięsa, którego celem jest zapewnienie przejrzystości unijnych sektorów wołowiny i cielęciny oraz sektora wieprzowiny. W posiedzeniu wziął udział Jacek Zarzecki ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, Prezes Zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

 

Brak chętnych do przejmowania ojcowizny

Podczas spotkania przedstawiciele Komisji Europejskiej dokonali analizy poszczególnych rynków. Z przekazanych informacji wynika, że obserwowany jest spadek produkcji wołowiny oraz wzrost jej cen. W handlu zagranicznym notujemy delikatny wzrost eksportu przy spadku importu. - Spadkowa tendencja produkcji wołowiny w Unii Europejskiej to m.in. efekt starzenia się unijnych farmerów oraz towarzyszący temu braku wymiany pokoleniowej. Do tego dochodzi brak stabilnej legislacji dotyczącej hodowli zwierząt oraz ciągły wzrost wymagań środowiskowych – mówił podczas posiedzenia Jacek Zarzecki Prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

 

Apel do Komisji Europejskiej

Jacek Zarzecki w swojej wypowiedzi zaapelował do przedstawicieli Komisji Europejskiej, aby stworzyć, nie program odbudowy produkcji zwierzęcej, ale program powstrzymania zmniejszającej się ilości gospodarstw hodowlanych. A do tego niezbędne jest stworzenie ogólnoeuropejskiej strategii dla branży hodowlanej.

 - Nie możemy stawiać tylko na produkcję roślinną. Przyszłością jest produkcja mieszana, bo takie gospodarstwa są bardziej odporne na anomalie rynkowe. Polska jest znacznym producentem zbóż paszowych i należy to wykorzystać. Potrzebujemy wizji w którą stronę ma iść sektor hodowlany – apelował do urzędników DG AGRI Jacek Zarzecki z PZPiHBM.

 

Stabilna i przejrzysta legislacja

Niezbędne jest także stworzenie przejrzystych i stabilnych przepisów. Bez tego hodowcy nie będą mieli poczucia bezpieczeństwa oraz nie będą wiązali swojej przyszłości z rolnictwem. Na pewno nie służą temu oderwane od realiów ekonomicznych „opinie naukowe” Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności EFSA dotyczące drastyczne zaostrzenie wymogów dobrostanowych. Niestety w przyszłości mogą być dla Komisji Europejskiej podstawą do tworzenia projektów aktów legislacyjnych.

 

Zdefiniować na nowo Zielony Ład

Zdaniem Jacka Zarzeckiego Komisji Europejska powinna także przedefiniować swoje dotychczasowe myślenie o wprowadzaniu zasad Europejskiego Zielonego Ładu.

Zamiast obowiązków i sankcji należy stworzyć system dobrowolnych zachęt popartych odpowiednim finansowaniem. Popatrzmy na polski system dobrostanu zwierząt, który działa na takich właśnie zasadach i zdecydowało się na niego blisko 100 tys. gospodarstw rolnych – tłumaczył J. Zarzecki.

Oprócz rewizji Zielonego Ładu swoje pole do popisu mają także państwa członkowskie, które mają dużą dowolność w kształtowaniu krajowych Planów Strategicznych. Dlatego trzeba wykorzystać tą możliwość i dokonać maksymalnego uproszczenia przepisów.

 

Zadanie (informacja prasowa) sfinansowane ze środków Funduszu Promocji Mięsa Wołowego, Funduszu Promocji Owoców i Warzyw oraz Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych.

oprac e-red ppr.pl


POWIĄZANE

Co mówi nam to o nadchodzących wyborach w Polsce? Szymon Kwapiszewski pokazuje, ...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę