Ponad 140 tysięcy złotych – o taką kwotę dolnośląski oddział ARiMR obniżył dotację dla grupy producentów rolnych Komorów. Jednak grupa się nie poddała i przy wsparciu doradców Agraves odwołała się od niekorzystnej decyzji. To okazało się skuteczne, dzięki czemu grupa dostała całą kwotę 268 tys. złotych.
– Sprawa grupy producentów rolnych Komorów pokazuje, że niekorzystna decyzja urzędnicza to nie koniec świata. Prawo daje możliwość odwołania, a przy odpowiednim wsparciu merytorycznym i prawnym, szanse na sukces znacząco rosną – mówi Sandra Szarzyńska, specjalistka ds. grup producentów rolnych w Agraves.
Dotacja dla grupy mniejsza od oczekiwanej
W 2023 roku grupa producentów rolnych Komorów złożyła wniosek o płatność za pierwszy rok funkcjonowania. Po kilku miesiącach dyrektor Dolnośląskiego Oddziału Regionalnego ARiMR przyznał jej dotację w wysokości 122 tysięcy złotych.
– Była to kwota znacznie niższa od wnioskowanej. ARiMR w swojej decyzji przede wszystkim zakwestionowała realne możliwości wyprodukowania zadeklarowanych ilości zbóż i rzepaku przez niektórych członków grupy – informuje Sandra Szarzyńska.
Wątpliwości Agencji potęgował fakt, że niektórzy członkowie grupy ubiegali się w 2022 roku o tzw. „pomoc klęskową” w związku ze stratami spowodowanymi suszą. Ponadto, swoje wyliczenia Agencja oparła na uśrednionych danych dotyczących plonów publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Odwołanie oparte o szczegółowe dane
Z decyzją Agencji nie zgodziła się grupa producentów rolnych, reprezentowana przez Agraves.
– Od początku byliśmy przekonani, że decyzja Agencji była krzywdząca. Opieranie się wyłącznie na ogólnych danych statystycznych GUS, bez wnikliwej analizy specyfiki gospodarstw, nowoczesnych metod agrotechnicznych i wysokoplonujących odmian stosowanych przez członków grupy, było niedopuszczalnym uproszczeniem – wyjaśnia Mikołaj Baum, prawnik Agraves.
– Naszym celem było udowodnienie, że nawet w roku dotkniętym suszą producenci rolni są w stanie osiągać plony znacznie przewyższające regionalne średnie. Wiedzieliśmy, że kluczem do sukcesu jest przedstawienie twardych, merytorycznych dowodów – dodaje Mikołaj Baum.
Grupa producentów rolnych Komorów argumentowała, że wysokie plony były możliwe dzięki zaawansowanym metodom agrotechnicznym i odmianom roślin. Ponadto, grupa przekonywała, że dane GUS, o które opierała się ARiMR, nie uwzględniają specyfiki regionalnej, co czyniło je mniej reprezentatywnymi niż dane z Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego (DODR) i Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU).
– Prezes ARiMR, jako organ drugiej instancji, w ramach postępowania odwoławczego, uznał, że wyliczenia dokonane przez dyrektora oddziału regionalnego oparte wyłącznie na uśrednionych wartościach statystycznych GUS, nie w pełni odzwierciedlają rzeczywiste możliwości produkcyjne członków grupy – wyjaśnia Mikołaj Baum.
Sukces i ponad 140 tysięcy złotych więcej dla grupy
Dlatego też prezes ARiMR ostatecznie uchylił decyzję dolnośląskiego oddziału ARiMR i przyznał grupie kwotę ponad 268 tysięcy złotych opierając się na bardziej szczegółowych danych z COBORU i fakturach sprzedaży. Oznacza to wzrost przyznanego wsparcia o ponad 146 000 zł w stosunku do pierwotnej decyzji.
– Ta sprawa doskonale pokazuje, jak kluczowe jest oparcie się na właściwych danych. Wykazaliśmy, że wyniki badań COBORU są znacznie bardziej adekwatne do oceny potencjału produkcyjnego profesjonalnych gospodarstw niż uśrednione dane GUS. To dowód na to, że rzetelna i merytoryczna argumentacja poparta specjalistycznymi dowodami przynosi efekty – komentuje Sandra Szarzyńska.
oprac, e-red. ppr.pl na podst źródło: AGRAVES