Ptak_Waw_CTR_2024
Zielony Ład_podpisy

Polska zabiega o utrzymanie limitu funduszy

26 kwietnia 2005

Podczas poniedziałkowych negocjacji w sprawie budżetu na lata 2007-2013 Polska stanęła w obronie dotychczasowych zasad limitu wykorzystywania unijnych funduszy spójności przez najbiedniejsze kraje UE.

Poinformował w Luksemburgu minister ds. europejskich Jarosław Pietras.

Nie do zaakceptowania jest, by robić oszczędności na biednych krajach UE i przekazywać je bogatszym. To politycznie nie do zaakceptowania –  tak skomentował propozycję kierującego pracami UE Luksemburga, by w budżecie 2007-13 stopniowo ograniczać limity absorpcji funduszy unijnych.

Obecnie obowiązuje zasada, że dany kraj nie może przyjąć więcej środków niż wynosi 4 proc. jego PKB. Luksemburg zaproponował zmianę tej zasady. Chce, by limit 4 proc. zachować jedynie dla krajów, których dochód narodowy brutto jest mniejszy niż 40 proc. średniej unijnej. Do kategorii tej będą należeć po wejściu do Unii tylko Bułgaria i Rumunia. Dla Polski limit ten wyniósłby 3,9 bądź nawet 3,8 proc. jej PKB.

Pietras ocenił, że Polska mogłaby stracić na tej propozycji "miliardy euro", choć zastrzegł, że wyliczenia są trudne, bo zależą m.in. od kursu walutowego, który byłby brany pod uwagę.

Minister zastrzegł jednak, że nie będzie miało sensu "zabijanie się" o limit 4 proc., jeśli Polska uzyskałaby "inne rozwiązanie, które będzie kompensować" tę stratę. Przyznał, że na razie takiego rozwiązania nie ma. O limit 4 proc. Polska walczy wspólnie z krajami Grupy Wyszehradzkiej.

Zdaniem Pietrasa, negocjacje budżetowe wkroczyły w decydujący moment, kiedy "każda delegacja zaznacza, co jest dla niej ważne".

Podczas poniedziałkowych obrad "grupa sześciu" krajów płatników netto (Niemcy, Wielka Brytania, Austria, Szwecja, Holandia i Francja) podtrzymała stanowisko w sprawie ograniczenia wydatków UE do 1 proc. dochodu narodowego brutto, czyli 815 mld euro w ciągu 7 lat, wbrew propozycji Komisji Europejskiej (ta chce budżetu na poziomie 1,14 proc. DNB [Dochód Narodowy Brutto]).

Kraje z "grupy sześciu", jak ujawnił jeden z funkcjonariuszy Rady UE uczestniczący w spotkaniu, "były najmniej niezadowolone z najnowszej propozycji kompromisu w sprawie budżetu". Luksemburczycy zapowiadają cięcia we wszystkich działach bronionej przez Komisję Europejską propozycji budżetu.

Od wtorku ambasadorzy krajów UE w Brukseli mają kontynuować prace nad kompromisem budżetu na lata 2007-13. Ostateczny kompromis jest spodziewany nie wcześniej niż w czerwcu, po wyborach w Wielkiej Brytanii i referendum na temat unijnej konstytucji we Francji.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę