aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Prareferenda na uczelniach

1 kwietnia 2003

W ostatnich dniach marca odbywały się studenckie prareferenda unijne. Poprzedzano je zwykle różnymi formami zajęć dostarczających wiedzy o Unii Europejskiej.

Prareferendum zorganizowały m.in. samorządy studenckie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i Wyższej Szkoły Bankowej oraz Stowarzyszenie Studentów Uczelni Toruńskich. Podobne plebiscyty odbyły się na większości uczelni w kraju. Na kartach do głosowania odpowiadano TAK lub NIE na dwa pytania: „Czy jesteś za przystąpieniem Rzeczpospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?” oraz „Czy weźmiesz udział w czerwcowym referendum europejskim?”

Kiedy po czterech godzinach plebiscyt na UMK został zakończony okazało się, że frekwencja na większości wydziałów nie przekroczyła 20 proc., czyli głosowało trochę ponad 3 tys. studentów. Nieco większą frekwencję odnotowano w WSB, ale tam plebiscyt trwał od 10 do 18. Głosujących za przystąpieniem Polski do UE była znakomita większość sięgająca na poszczególnych wydziałach od 85 do 95 proc. głosujących. Na pytanie o udział w czerwcowym referendum twierdząco odpowiedziało 98 proc. toruńskich studentów.

Studenci i pracownicy naukowi Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie również w zdecydowanej większości opowiedzieli się za integracją Polski z UE. Tu organizatorami przedsięwzięcia były studenckie koła naukowe UMCS. Ponad 76 proc. biorących udział w prareferendum opowiedziało się za integracją z UE, przeciw było 19,3 proc., nie miało zdania 4,5 proc. – poinformował w poniedziałek dziekan Wydziału Politologii prof. Jacek Ziemowit Pietraś.

Słabą stroną prareferendum w lubelskiej uczelni była także niska frekwencja sięgająca około 20 proc. uprawnionych. Rozczarowania niską frekwencją nie kryła minister ds. europejskich Danuta Hübner, która wygłosiła w poniedziałek na Wydziale Politologii UMCS wykład nt. polskiej drogi do UE. „Bardzo ubolewam, że tylko 20 proc. uprawnionych wzięło udział w tym prareferendum. Można to odczytać, że jako Polacy jeszcze nie dojrzeliśmy do tego, że swoją decyzją możemy zmienić świat” – powiedziała minister Hübner.

Zdaniem Danuty Hübner, dla Polski z wielu względów byłoby niedobrze, gdyby w maju przyszłego roku nie weszła do Unii. Minister tłumaczyła, że w ten sposób Polska straciłaby szansę na uczestnictwo w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz nie mogłaby współdecydować m.in. o budżecie unijnym, polityce rolnej, itd.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę