Polski rząd wyraźnie przedstawia Komisji Europejskiej swoje stanowisko w sprawach dotyczących zmian we wspólnej polityce rolnej, broniąc interesów rolników.
Część postulatów jest uwzględniana - poinformował w środę posłów
sejmowej komisji europejskiej oraz komisji rolnictwa i rozwoju wsi minister
rolnictwa Wojciech Olejniczak.
Kolejne spotkanie połączonych komisji
wywołane zostało zapowiedzią Unii wprowadzenia niekorzystnych dla Polski zmian w
polityce rolnej. Dotyczy to m.in. utrzymania przyznanej Polsce kwoty mleka (8,5
mln ton) do 2013 roku, zniesienia interwencji na rynku zbóż oraz obniżenia cen
interwencyjnych masła.
Najwięcej kontrowersji wśród posłów wzbudził
artykuł 23 Traktu Akcesyjnego, który umożliwia Komisji Europejskiej wprowadzanie
zmian odnoszących się do wspólnej polityki rolnej.
W opinii posłów,
podpisanie tego artykułu przez polskich negocjatorów pozwala na jednostronną
zmianę warunków akcesji Polski. Podobnie krytycznie zostało ocenione
zaakceptowanie przepisów umożliwiających wprowadzenie klauzul ochronnych, które
ograniczyłyby eksport żywności na unijne rynki.
Minister Danuta Huebner
wyjaśniła, że art. 13 jest standardowy i obowiązuje wszystkie kraje kandydujące.
Znalazł się także w Traktacie Akcesyjnym przy poprzednim rozszerzeniu
Unii.
"Jest on potrzebny ze względu na pewną próżnię prawną, która
występuje przed momentem podpisania Traktatu Akcesyjnego, a momentem, gdy
państwa zostają członkami" - wyjaśniła.
"Przepis ma na celu
dostosowanie, nie ma na celu zmiany warunków przystąpienia, ale tylko ich
uzupełnienie o modyfikacje wynikające ze zmiany w WPR, na zasadach ogólnych -
takie jest nasze rozumienie" - dodała minister.
Heubner podkreśliła,
że Polska jest najbardziej aktywnym członkiem obserwatorem, za co jest bardzo
często krytykowana. W sprawach rolnych Polska jest siłą wiodącą.
Minister
zapewniała, że "nie było stanowiska Polski w negocjacjach z Unią, które nie
byłoby zaakceptowane przez rząd".
Wyjaśnienia minister nie rozwiały
obaw parlamentarzystów, którzy nie kryli niezadowolenia ze sposobu prowadzenia
negocjacji w sprawach rolnych.
Komisja Europejska od lipca 2002 roku
sygnalizowała chęć wprowadzenia zmian w polityce rolnej. Konkretne plany
przedstawiła dopiero w styczniu 2003 roku tj. już po uzgodnieniach w
Kopenhadze - poinformował wiceminister rolnictwa Jerzy Plewa.
Zdaniem
resortu rolnictwa, propozycje zmian zawierają elementy pozytywne dla Polski, jak
i negatywne. Do korzystnych można zaliczyć np. zgodę na stosowanie uproszczonego
systemu dopłat tj. dopłat do hektara.
Strona polska w negocjacjach z KE
zgłosiła także postulaty w sprawie przyznawania nowych płatności dla polskich
producentów na równych zasadach z obecnymi krajami unijnymi. Dotyczy to mleka,
roślin energetycznych i orzechów.