1 maja zaprzestaną produkcji spirytusu wszystkie rolnicze gorzelnie. To skutek przepisów prawa celnego, które wymagają od gorzelników zabezpieczenia majątkowego w horrendalnej wręcz wysokości.
Od 1 maja gorzelnie bez zezwolenia urzędu celnego nie będą mogły ani produkować, ani sprzedawać spirytusu. A o zgodę celników nie łatwo: gorzelnik musi udowodnić, że ma spore zabezpieczenia majątkowe (w zależności od wielkości produkcji i wysokości podatku akcyzowego). W praktyce każda z 12 dolnośląskich gorzelni powinna udowodnić, że dysponuje co najmniej milionem złotych gotówce.