Jak informuje FAMMU/FAPA unijna komisarz ds. rolnictwa, Mariann Fisher Boel, potwierdziła chęć utrzymania zerowych stawek celnych w imporcie zbóż do Unii na kolejny rok handlowy. Decyzja ta ma pomóc w zagwarantowaniu dostaw ziarna do UE w sytuacji wyjątkowo wysokich cen na rynkach zagranicznych.
Unia zdecydowała o zawieszeniu ceł w przywozie ziarna w grudniu ubiegłego roku. Decyzja ta jednak wygasa z końcem bieżącego sezonu handlowego. Najprawdopodobniej KE pozostawi więc taki stan również w przyszłym sezonie handlowym. Oficjalnej decyzji należy spodziewać się w najbliższym miesiącu.
Unia stosuje system zmiennych ceł w imporcie pszenicy wysokiej jakości, pszenicy twardej, żyta, kukurydzy i sorgo. Wysokość cła uzależniona jest od różnicy pomiędzy ceną ziarna na rynku unijnym a ceną na rynkach zagranicznych (cif Rotterdam).
Od 2003 r. w UE obowiązuje również system kontyngentów taryfowych w imporcie średniej i niskiej jakości pszenicy i jęczmienia. Wysokość rocznej kwoty dla pszenicy to 2,99 mln ton, podzielona na trzy podkontynenty: dla USA - 572 tys. ton, dla Kanady - 38 tys. ton i pozostała ilość dla reszty dostawców. Import w ramach kontyngentu objęty był (przed zawieszeniem ceł) cłem w wysokości 12 EUR/tonę (poza kwotą 95 EUR/tonę).
Wyznaczony jest także kontyngent dla jęczmienia paszowego - 306 tys. ton, który przed grudniem 2007 r. obłożony był stawką celną w wysokości 16 EUR/tonę (cło poza kwotą wynosi 93 EUR/tonę).
W grudniu ubiegłego roku Unia postanowiła zawiesić cła przywozowe dla wszystkich gatunków zbóż, w wyjątkiem owsa, prosa i gryki. Krok ten miał na celu złagodzenie rekordowo wysokich cen na rynku wewnątrz unijnym.
Opinie co do wpływu tej decyzji na import ziarna były podzielone. Przede wszystkim w przywozie pszenicy wysokiej jakości i kukurydzy, w którym zmienne cła uzależnione są od różnic cenowych pomiędzy ziarnem w UE i na rynku zagranicznym, od dłuższego czasu obowiązywały zerowe stawki celne. Decyzja UE miała jednak przede wszystkim wpływ na import w ramach kontyngentów taryfowych.