aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Kutry na złom, a co z rybakami?

21 października 2004

Samorządy nie poradzą sobie z falą bezrobotnych rybaków, którzy odejdą wkrótce z zawodu po zezłomowaniu kutrów w zamian za unijną dotację - ostrzegają organizacje rybackie. Dojdzie do tego, że te pieniądze przejemy - mówią rybacy. Tymczasem samorządy nie mają pomysłu, jak im pomóc. Dyskutowano dziś o tym podczas Zachodniopomorskiej Komisji Dialogu Społecznego. Niestety, tu też konkrety nie padły.

1300 kutrów i łodzi, kilkanaście tysięcy osób, żyjących z rybołówstwa - to w skali całego kraju niewiele. Ale wiele w skali regionu. Nadmorskie gminy mogą nie poradzić sobie z nagłym wzrostem bezrobocia. Połowa kutrów przeznaczona jest na złom, a nie wszyscy rybacy znajdą inną pracę - mimo odszkodowań i szkoleń zawodowych. Dlatego samorządy muszą mieć przygotowane wyjścia awaryjne. Są na to unijne fundusze - niekoniecznie związane z rybołówstwem. Zdaniem rybaków samorządy robią niewiele, by przygotować się do rzeczywistej pomocy. Na wczorajszą komisję dialogu społecznego przyjechali tylko niektórzy wójtowie i burmistrzowie z nadmorskich miejscowości, mimo, że wszyscy deklarują, iż problem rybaków jest w ich centrum uwagi. Na komisji nie padły żadne konkrety.

Zdaniem organizacji rybackich, całkiem realny jest scenariusz śląski, gdzie górnicy przejedli swoje odprawy. Jednak na Śląsku łatwiej jest o pracę, niż na wybrzeżu. Tu bez pomocy samorządów wielu rodzinom grozi wizyta w pośredniaku.


POWIĄZANE

"Kolejny staż bez szans na pracę, ale lepsze to niż siedzenie w domu", "Gdyby ni...

Stopa bezrobocia w Polsce już jest jednocyfrowa, a perspektywy na kolejne miesią...

Zainteresowanie szkoleniem zorganizowanym przez Departament Oceny Projektów Inwe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę