biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Wariant "B" walki z BSE

19 czerwca 2002

W Polsce występuje BSE – stwierdzili brytyjscy eksperci. Takie wypowiedzi pojawiły się po tym, jak pierwszy przypadek tej choroby został odkryty w Czechach. Na ten temat wypowiedział się Steven Dealer, angielski mikrobiolog, który zajmuje się chorobą BSE od 1988 roku.

Natomiast Andrzej Komorowski – Główny Lekarz Weterynarii – powiedział, że jest gotów ufundować prywatną nagrodę dla tej osoby, która dostarczy dowodów, iż Główny Lekarz Weterynarii mówi nieprawdę w kwestiach dotyczących BSE.

Tymczasem eksperci Unii Europejskiej zakończyli kontrolę we wszystkich polskich inspekcjach – sanitarnej, weterynaryjnej, ochrony środowiska, ochrony roślin, nasiennej, skupu oraz standaryzacji. Stwierdzono, że kompetencje tych służb czasami się na siebie nakładają, a niektóre czynności bywają dublowane – dodał Andrzej Komorowski. Dokumentacja towarzysząca działaniom inspekcyjnym też nie w pełni zadowala kontrolerów. Jednak dla Unii Europejskiej nadal są najważniejsze nowe przepisy weterynaryjne, a raczej ich brak.

Jednocześnie Rada Ministrów zapoznała się z przygotowaniami resortu rolnictwa do objęcia badaniami wszystkich ubitych krów powyżej 24 miesiąca życia. Przewiduje się znowelizowanie rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi w tej sprawie.
Wykrycie przypadku BSE u krowy mlecznej w miejscowości Jihlavice w Czechach powoduje, iż należy przyjąć, że wystąpienie BSE w Polsce jest bardziej prawdopodobne niż dotychczas przypuszczano. Stwierdzenie takie podyktowane jest faktem, iż zarówno polscy, jak i czescy importerzy sprowadzali mączki oraz bydło hodowlane z tych samych krajów – zaopatrzone w świadectwa weterynaryjne określające te same warunki importu.

W związku z tym istnieje uzasadniona potrzeba przystąpienia do realizacji wariantu B planu gotowości zwalczania BSE. Jednakże z powodu wagi sprawy, należy obniżyć dolną granicę badania do 24, a nie do 30 miesiąca życia krowy, jak przewiduje wariant B. Tak istotna zmiana wynika bezpośrednio z dostępnych informacji związanych z ilością diagnozowanych przypadków w zależności od wieku zwierzęcia.

Za przyjęciem proponowanego rozwiązania przemawiają także następujące przesłanki:

  • bezwzględna konieczność zapewnienia większego bezpieczeństwa rodzimym konsumentom, a także uwiarygodnienie jakości zdrowotnej polskiej wołowiny odbiorcom z krajów ościennych;
  • możliwość wystąpienia i spotęgowania niekorzystnych zjawisk społecznych, wynikających z szerokiej skali zjawiska (wołowinę spożywa ok. 95 proc. społeczeństwa) oraz napięcia między producentami a hodowcami zwierząt (odmowy skupu i przetwórstwa sztuk powyżej 30 miesięcy).

Szacuje się, że przebadanie jeszcze w tym roku prawie 170 tys. sztuk bydła, które mają więcej niż dwa lata, to koszt rzędu 58 mln zł. W przyszłym roku ma zostać zbadanych około 550 tys. zwierząt. Na razie nie wiadomo, z jakiego źródła będą pochodzić pieniądze na badania. Pewne jest natomiast, że zostaną przeznaczone m.in. na testy do diagnostyki i transport próbek. Dlatego jeszcze w sierpniu mają zakończyć się prace nad uruchomieniem czterech laboratoriów: w Warszawie, Gdańsku, Krakowie i we Wrocławiu.


POWIĄZANE

Kandydat na Prezydenta RP dr Artur Bartoszewicz od samego początku kampanii wybo...

Komisja Europejska podnosząc cła działa przeciwko nieuczciwie dotowanemu importo...

Pomyślnie zakończyły się poprzedzone konsultacjami prace legislacyjne nad przesu...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę