aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Wirtualny dzienniczek ucznia

12 lutego 2004

Dostęp do Internetu i hasło – tyle wystarczy, żeby rodzice mogli sprawdzić oceny swojego dziecka. Od października ub.r. taki system działa pilotażowo w kilku klasach Publicznego Gimnazjum nr 5 w Białymstoku.

Na stronie internetowej PG nr 5 jest ikona „dziennik”. Klikając na nią, rodzice mogą w każdej chwili dowiedzieć się, jakie oceny ma ich dziecko. Dane uaktualniane są co tydzień.
Dzięki temu rodzice mogą mieć stały, bezpośredni dostęp do informacji o postępach ucznia w nauce – mówi Maria Pawełko, dyrektor GP nr 5.

Ocena SMS-em
Program działa w trzech klasach. Ich wychowawcy co tydzień wprowadzają do internetowego dziennika oceny uczniów.

Jest to trochę pracochłonne, robimy to w domu, albo w szkole po lekcjach. Ale już myślimy nad usprawnieniem systemu – mówi Ewa Kalińska.

W przyszłości każdy nauczyciel będzie tylko zapisywać na kartce klasę, numer i ocenę ucznia, a następnie wrzucać ją do skrzynki w pokoju nauczycielskim. Bibliotekarki już zaoferowały się, że mogą te dane na bieżąco wprowadzać do komputera. Na stronach wirtualnego dziennika nauczyciel będzie mógł także zamieścić opinie i uwagi na temat ucznia. Rozważana jest możliwość uruchomienia SMS-owego powiadamiania rodziców o nowych ocenach.

Twórcy systemu zapewniają, że wszystkie dane są dobrze zabezpieczone. Nauczyciele mają kody dostępu, umożliwiające im wpisanie ocen. Rodzice posługują się hasłem i nie mogą dokonywać na stronie żadnych zmian.

Jeśli internetowy dziennik nadal będzie działać sprawnie, od września zostanie wprowadzony w całej szkole. – Początkowo obawialiśmy się, czy takie rozwiązanie nie spowoduje, że rodzice będą rzadziej przychodzić do szkoły, ale jest wręcz przeciwnie – mówi E. Kalińska. – I na wywiadówkach, i podczas cotygodniowych spotkań z nauczycielami jest zawsze dużo rodziców.

Z danych zebranych przez nauczycieli wynika, że z systemu w PG korzysta mniej więcej co trzeci rodzic.

Wirtualna rzeczywistość
Na Zachodzie taki system to standard. W Polsce korzysta z niego zaledwie kilka szkół.
Pomysł jest mi znany – przyznaje Marek Onoszko, dyrektor LO nr 6 w Białymstoku. – Ja jednak jestem zwolennikiem bliższego kontaktu rodziców z nauczycielami, a nie tworzenia z relacji szkoła – rodzice rzeczywistości wirtualnej.

Jeśli by taki system służył zacieśnieniu współpracy rodziców ze szkołą, to ja jestem jak najbardziej za – mówi Jan Szczęsny, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Białymstoku.


POWIĄZANE

W jaki sposób witamina D chroni przed najpowszechniejszymi chorobami i jednocześ...

Kolejne wchodzące w skład grupy spółek DANONE w Polsce podmioty już w 2024 roku ...

Czyli dlaczego warto spożywać warzywa, owoce i soki? Większość ekspertów ds. żyw...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę