aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Raczej pewny interes na mleku

23 maja 2003

Producenci mleka po wejściu do Unii skorzystają najbardziej, przede wszystkim na stabilizacji cen i dodatkowym wsparciu przez dopłaty do powierzchni.

Produkcja mleka w Unii Europejskiej jest jedną z najbardziej stabilnych pod względem dochodów gałęzi działalności rolniczej. Dzięki ochronie unijnego rynku oraz cenom interwencyjnym na masło i mleko w proszku, a także dopłatom eksportowym udaje się utrzymać ceny mleka na wysokim, w porównaniu do rynku światowego poziomie. Oczywiście najbardziej stabilizującym czynnikiem są kwoty mleczne, obowiązujące we wszystkich krajach członkowskich. Krajowe kwoty mleczne podzielone na limity produkcji dla rolników chronią rynek przed nadprodukcją.

W naszym kraju z dniem 31 marca 2003 roku skończył się rok referencyjny. W najbliższym czasie Agencja Rynku Rolnego ma udostępnić producentom mleka formularze wniosków na kwotę mleczną. Każdy producent mleka do wniosku będzie zobowiązany dołączyć zaświadczenie z mleczarni, czy też kopie faktur (albo tzw. pasków) potwierdzające ilość mleka dostarczonego do mleczarni w roku referencyjnym. We wniosku rolnik będzie mógł również podać kwotę mleczną, jaką chciałby uzyskać dla swojego gospodarstwa, która posłuży dla zobrazowania potrzeb w ramach rezerwy mlecznej.

Ze wstępnych informacji dotyczących skali produkcji mleka dostarczonego do mleczarni w roku referencyjnym wynika, że będzie to wielkość ok. 7,4-7,7 mld litrów, czyli ok. 1 miliarda mniejsza niż wynegocjowana w Kopenhadze kwota hurtowa mleka - 8 500 000 t. W gestii polskiego rządu pozostaje, jaki system wybierze, aby rolnikom tak rozdzielić kwotę mleczną, by osiągnąć od momentu wejścia do Unii poziom produkcji odpowiadający wynegocjowanej kwocie. Prawdopodobny jest wariant podziału proporcjonalnego w stosunku do ilości dostarczonego mleka w roku referencyjnym. Zgodnie z obowiązującymi zasadami w Unii Europejskiej kwota może być zbywana, czyli wydzierżawiana lub sprzedawana. Ustawa o rynku mleka przewiduje ograniczony terytorialnie obrót kwotami mlecznymi, by się nie okazało, że z czasem niektóre regiony zostały zupełnie pozbawione możliwości produkcji mleka.

Dla rolnika kwota mleczna jest prawem do produkcji określonej ilości mleka. To, czy rolnik za wyprodukowane mleko otrzyma dobrą cenę, zależy już od kondycji mleczarni, z którą współpracuje. Wejście Polski do Unii Europejskiej oznacza wprowadzenie w Polsce wszystkich unijnych regulacji na rynku mleka. W Unii zaś funkcjonuje tzw. cena kierunkowa, która decyduje o poziomie cenowym interwencji na rynku masła i mleka w proszku. Dziś cena kierunkowa w Unii Europejskiej wynosi 30,98 euro/100 kg mleka, zaś cena interwencyjna na masło 328,20 €/100 kg, odtłuszczonego mleka w proszku 205,52 €/100 kg. W Polsce masło kosztuje 900 zł/100 kg, zaś mleko w proszku, ulegające znacznym wahaniom, w kwietniu br. kosztowało 595 zł/100 kg.

Aby jednak zakłady mleczarskie mogły być ujęte w systemie interwencji na rynku, muszą sprostać wymogom jakościowym i uzyskać odpowiednie certyfikaty. Jak się okazuje na koniec kwietni br. mleczarni uprawnionych do eksportu na rynki unijne czyli zakwalifikowanych do grupy A było 40, zaś w grupie B1 czyli tych, które mają uzyskać standardy unijne do końca 2003 roku było 180. W grupie B2, czyli tej, która skupia zakłady wnioskujące o okres przejściowy, gdzie dostosowanie się do unijnych standardów mają czas do końca 2006 roku, jest 111 mleczarni. Z kolei w grupie C – dziś nie rokującej uzyskania unijnych standardów znajduje się 96 zakładów.

Zatem o opłacalności produkcji mleka po wejściu do Unii Europejskiej będzie w dużym stopniu decydować kondycja mleczarni i jej możliwości sprzedaży produktów na rynku unijnym, czy w ramach interwencji. Jedną z obaw unijnego komisarza ds. rolnictwa Franza Fischlera je to, ile polskich mleczarni i w jakim stopniu może uruchomić produkcję masła i mleka w proszku na interwencję. Jednym ze sposobów ograniczenia tego zjawiska jest planowane obniżenie ceny interwencyjnej od roku 2005 i zrekompensowanie jej wprowadzeniem płatności bezpośrednich dla producentów mleka.

Oznacza to, że wówczas produkcja na interwencję byłaby mniej opłacalna. W Polsce bezpośrednio po wejściu do Unii średnie ceny mleka powinny wzrosnąć.

Podobnie wzrosną wymagania co do jakości. Oprócz tego, że mleczarnie muszą posiadać odpowiednie certyfikaty, to aby mleko mogło być ujęte do interwencji unijnej, również gospodarstwa muszą sprostać określonym wymogom odnośnie do warunków produkcji i wykazać się certyfikatem weterynaryjnym.

W Unii rolnicy produkujący mleko otrzymują dopłaty bezpośrednie do produkcji roślinnej. W systemie uproszczonym, jaki ma obowiązywać w latach 2004 - 06, każdy rolnik posiadający powyżej 1 ha otrzyma dopłatę podstawową na każdy hektar w wysokości odpowiednio 160, 198, 238 zł. Natomiast z tytułu produkcji roślinnej dopłatę dodatkową - licząc z udziałem z naszego budżetu - 442, 483, 522 zł. Oprócz tego na każdy hektar łąk i pastwisk producenci mleka otrzymają dopłatę dodatkową z tytułu premii zwierzęcych w wysokości 341 zł (w 2004 r.), a w latach kolejnych 423 i 517 zł. Dopłata uzupełniająca w produkcji zwierzęcej ma przypadać na użytki zielone i ewentualnie rośliny paszowe uprawiane na gruntach ornych. Dla gospodarstw mleczarskich oznacza to, że dostaną także dopłatę do użytków zielonych, której w systemie standardowym nie mogliby uzyskać. Gospodarstwa mleczarskie skorzystają z podzielenia wszystkich premii zwierzęcych, przypadających na produkcję wołowiny i owiec, które zostaną rozłożone na powierzchnię paszową. Oprócz tego mniejsze gospodarstwa, jeśli ich dochód rolniczy nie przekroczy ustalonego limitu (obecnie jeszcze nie jest określony), mogą wystąpić o wsparcie z filaru II o tzw. dopłatę do gospodarstw chcących produkować na rynek. W rejonach o trudnych warunkach gospodarowania o dopłaty w ramach LFA, a także o dopłaty na dostosowanie standardów produkcji do warunków unijnych.

Te formy wsparcia nie są jednak tak automatyczne, jak w przypadku dopłat bezpośrednich, na które wystarczy złożyć wniosek w Regionalnym Oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dotacje z II filaru będą musiały być poprzedzone sporządzeniem biznesplanu, dokładnie uwzględniającym drogę do osiągnięcia wyznaczonego w projekcie celu.


POWIĄZANE

Sekretariat Prezesa Zarządu ZPPM, Pana Marcina Hydzika,  przesyłał do Pierwszego...

- Polskie mleczarnie zaczynają już zmniejszać gramaturę opakowań - ich tarę - za...

W terminie 19-23 lutego 2024 r., członków Polskiej Izby Mleka tj.  Spółdzielczą ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę