aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Szklanka mleka na pomoc

14 listopada 2005

Co zrobić by zaspokoić potrzeby niedożywionych dzieci? Od kilku lat akcja “Mleko w szkole” nie może nabrać rozmachu i na stałe zadomowić się w murach polskich szkół.

Dzieci, które z domu do szkoły przychodzą bez śniadania gorzej się uczą, maja trudności z koncentracja, są rozkojarzone, a czasem nawet przysypiają na lekcjach – informują nauczyciele. Taka sytuacja prowadzi do znacznie gorszych wyników w nauce, które nie tylko są zależne od zdolności oraz wkładu pracy samego dziecka. A to zniechęca do dalszego kształcenia.

Dodatkowo dzieci takie często są odrzucane przez rówieśników, właśnie z powodu swojego ubóstwa. Ciąg dalszy jest oczywisty. Gorzej wykształceni młodzi ludzie powiększają szeregi bezrobotnych, przekonani o własnej niskiej wartości. Stąd konieczność by przed lekcjami uczniowie z ubogich rodzin mogli dostać kanapkę czy szklankę mleka.

W naszym kraju akcji prowadzonych w celu dożywiania dzieci jest wiele. Niektóre z nich mają zasięg ogólnopolski inne to lokalne inicjatywy samorządów lub organizacji pozarządowych. Cel tych działań jest nie tylko wzniosły ale i wielostronny: dożywianie, zdrowotność oraz edukacja zdrowotna dzieci i młodzieży.

A że warto promować spożycie mleka i dożywianie dzieci w szkole niech świadczą przykłady z zagranicy. Większość państw UE prowadzi w szkołach programy mleczne. Przodują w nich kraje skandynawskie, a w szkołach amerykańskich funkcjonują równolegle dwa programy dożywiania. Jeden dotyczy obiadów, drugi mlecznych śniadań. Ich realizacja kosztuje rząd Stanów Zjednoczonych ponad 40 miliardów dolarów rocznie. Ta ogromna kwota świadczy o wadze jaką amerykanie przywiązują do zdrowia przyszłych pokoleń.

W Polsce, szczególnie na terenach popegeerowskich, potrzeby są znacznie większe niż w innych krajach europejskich, a o średniej kwocie przeznaczonej na ucznia, nawet zbliżonej do tej, jaką są w stanie wydać Amerykanie, nawet nie możemy marzyć. Co zatem robić by zaspokoić ogromne potrzeby „niedojadających” dzieci. Od kilku lat akcja “Mleko w szkole” nie mogła nabrać rozmachu i na stałe zadomowić się w murach naszych szkół.

Powód był prosty, najczęściej opierała się jedynie na dobrej woli organizatorów i słownym poparciu administracji państwowej. A przecież potrzebne były realne pieniądze. Po wejściu Polski do UE wiele się zmieniło jeśli chodzi o dostęp do europejskich funduszy. Dlatego teraz z ich pomocą państwo zaczęło traktować wydatki na mleko dla uczniów jako długoletnią inwestycję, która złagodzi biedę, przyczyni się do poprawy zdrowia obywateli oraz pomoże przemysłowi mleczarskiemu.

Po pieniądze na ten cel można zgłaszać się do Agencji Rynku Rolnego. Akcję koordynowaną przez ARR gorąco i nie tylko werbalnie wspierają spółdzielnie mleczarskie.


POWIĄZANE

Sekretariat Prezesa Zarządu ZPPM, Pana Marcina Hydzika,  przesyłał do Pierwszego...

- Polskie mleczarnie zaczynają już zmniejszać gramaturę opakowań - ich tarę - za...

W terminie 19-23 lutego 2024 r., członków Polskiej Izby Mleka tj.  Spółdzielczą ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę