aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Bliski koniec kontyngentu na drób

8 stycznia 2004

Za kilka dni wyczerpie się kontyngent na bezcłowy eksport drobiu do UE. Polskie firmy zrobią wszystko, by nie wypaść z rynku.

Przedstawiciele branży drobiowej liczą na to, że po akcesji Polska stanie się znaczącym eksporterem na rynki krajów członkowskich. Nim jednak znikną bariery celne i limity eksportowe, do maja 2004 r. będą musieli borykać się z dużym problemem.

Wyczerpuje się bowiem bezcłowy kontyngent. Do wykorzystania zostało 2 z 46,8 tys. ton. Uprawnienia do eksportu mięsa drobiowego do UE ma nieco ponad 30 zakładów.

- Eksport do Unii zmniejszy się, bo towar oclony będzie mniej konkurencyjny - mówi Rajmund Paczkowski, prezes Krajowej Rady Drobiarskiej. Po wyczerpaniu kontyngentu za kilogram filetów z kurczaka trzeba będzie zapłacić ponad 1 EUR cła, a za kilogram filetów z indyka - ponad 0,8 EUR. Przedsiębiorcy obawiają się, że ich miejsce zajmą producenci z innych krajów, np. z Węgier, które mają większy kontyngent od Polski.

W ubiegłym roku Polska po raz pierwszy wykorzystała przyznany jej przez Unię kontyngent. Wzrost zainteresowania polskim drobiem spowodowała m. in. epidemia ptasiej grypy w Holandii, Belgii i Niemczech.

- Obecnie w Unii popyt spada, bo tamtejsi producenci powoli odbudowują produkcję - dodaje prezes. Znaczna część mięsa sprzedawanego dotąd w Unii po wyczerpaniu kontyngentu może trafić na rynek krajowy, co spowoduje nadpodaż, a co za tym idzie - spadek cen - przestrzegają przedstawiciele branży. Ich zdaniem, polski rynek się dławi z powodu wzrostu kosztów produkcji (ceny pasz, utylizacji odpadów) oraz słabego popytu.

- W tych warunkach małe zakłady drobiarskie, bez własnych wylęgarni i wytwórni pasz, mogą mieć problemy z utrzymaniem się na rynku - mówi Rajmund Paczkowski.

Przedstawiciele branży interweniowali w sprawie niewystarczających kontyngentów w ministerstwie rolnictwa, a nawet w Komisji Europejskiej. Podkreślają, że znacznie mniejsze od Polski Węgry wynegocjowały dużo większy kontyngent (117 tys. ton wobec 46,8 tys.).

- Próbowaliśmy renegocjować porozumienie z Unią w sprawie kontyngentu. Okazało się jednak, że nie ma obecnie takiej możliwości. Komisja Europejska potrzebuje mandatu wszystkich krajów członkowskich, a procedura jego uzyskania trwa bardzo długo - informuje Jerzy Plewa, wiceminister rolnictwa. Zachowuje jednak urzędowy optymizm.

- Unijne kontyngenty dla innych państw nie są obecnie w pełni wykorzystywane, co dobrze świadczy o naszych producentach i ich perspektywach na wspólnotowym rynku po akcesji - dodaje wiceminister.

Kontyngent umożliwiający sprzedaż polskiego mięsa drobiowego do Unii Europejskiej bez cła jest ustanawiany co roku na mocy umowy zawartej w 2000 r. W branży jest nazywana porozumieniem o podwójnym zerze (od zerowych stawek celnych ustanawianych przez oba kraje na produkty objęte kontyngentem).

- W obecnym roku gospodarczym (od lipca '03 do czerwca '04) Polska przyznała Unii kontyngent na 25 tys. ton - informuje Mirosława Tereszczuk z Biura Obrotu Towarowego z Zagranicą Agencji Rynku Rolnego. Kontyngent przyznany przez Polskę firmom unijnym nie został przez nie wykorzystany.


POWIĄZANE

Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych i Biuro Przedstawiciela Handlu USA po...

Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co tr...

Komisja ds. Konkurencji Republiki Południowej Afryki oraz niezależny organ podle...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę